„Być jak Kazimierz Deyna” - Spotkania z Polskim Filmem

 

Cykl projekcji polskiego filmu połączony z wprowadzeniem do tematyki i spotkaniem po projekcji.

Dnia 23 lipca o godz. 18 na seansie w Sali Kameralnej Centrum Sztuki Mościce zobaczymy film Anny Wieczur–Bluszcz "Być jak Kazimierz Deyna". Spotkanie poprowadzi Mariusz Widawski. Film miał swoją premierę 1 marca 2013 roku.

Kazik rodzi się w dniu, w którym Kazimierz Deyna strzela swojego słynnego gola w meczu z Portugalią w 1977 roku, dając tym samym awans polskiej drużynie do finałów Mistrzostw Świata w Argentynie. Jego ojciec bierze to za znak: postanawia, że syn zostanie następcą słynnego piłkarza. Wspólne treningi nie przynoszą wprawdzie specjalnych rezultatów, jednak ojciec uparcie wierzy we wrodzony piłkarski talent syna. Również szkolenie pod okiem profesjonalnego trenera – miejscowego rolnika zdradza, że futbol nie jest powołaniem chłopaka. Kazik dorasta i coraz lepiej rozumie, że musi znaleźć w życiu własną drogę.

„Być jak Kazimierz Deyna” to przede wszystkim uniwersalna opowieść o dorastaniu i poszukiwaniu własnego miejsca w życiu. Postać Deyny jest w filmie mitem, pretekstem, aby opowiedzieć o dojrzewaniu głównego bohatera, który rodzi się w 1977 roku, w PRL-u, dorasta w burzliwych czasach transformacji, by w nowe tysiąclecie wejść już jako dorosły mężczyzna zakładający własną rodzinę. I chociaż Kazik nigdy nie zostanie piłkarzem, postawa i niezłomność Kazimierza Deyny pozostają dla niego życiowym drogowskazem:

„Zrozumiałem, że trzeba żyć i pracować tak ciężko, jak się tylko potrafi, nawet jak gwiżdże na nas cały stadion. Zrozumiałem, że trzeba być jak Kazimierz Deyna w siedemdziesiątym siódmym” – mówi główny bohater w jednej ze scen filmu.

Scenariusz filmu powstał na podstawie noweli Radosława Paczochy „Być jak Kazimierz Deyna”. Anna Wieczur-Bluszcz jest współtwórcą scenariusza i reżyserem. Film jest jej debiutem fabularnym. W roli ojca wystąpił Przemysław Bluszcz, matkę Kazika zagrała Gabriela Muskała, a w rolę dziadka chłopca wcielił się Jerzy Trela. Małego Kazia zagrał Aleksander Staruch, a dorosłego Kazika – Marcin Korcz, który tą rolą zadebiutował na dużym ekranie.

W filmie wykorzystano archiwalne zdjęcia z najlepszych dla polskiej piłki momentów, w tym kluczowy dla filmu obraz, kiedy Kazimierz Deyna schodzi z boiska po meczu Polska - Portugalia w 1977 roku, a cały stadion gwiżdże.

Cykl "Spotkania z Polskim Filmem" jest współfinansowany ze środków Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.

 

   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   
   

 tarnowski kurier kulturalny   tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny     tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny