„Cudze chwalimy a swego nie znamy”

18 marca w  Klubie  Studenckim „Przepraszam” odbyło się kolejne spotkanie  z cyklu „Bardzo Kulturalne Poniedziałki”. Tym razem gościem portalu tkk  był Krzysztof Borowiec – dziennikarz związany z RDN Małopolska ale też człowiek wielu talentów i zainteresowań.  Jednakże tego wieczoru, wystąpił w roli reżysera filmu pt. „Kazimierz Ożga – artysta dwóch narodów”.  Zebrani  najbardziej poruszeni byli faktem, że pamięć o tym wybitnym artyście tli się już tylko w kręgach ludzi którzy żyli w czasach jego popularności, bądź znali go osobiście. Wielu z Tarnowian, w tym także mościczan, nie wie, że ktoś taki jak Kazimierz Ożga tworzył historię nie tylko polskiej ale i światowej muzyki. Ja sama przed obejrzeniem tego filmu nie wiedziałam nic o jego  bogatym życiu i twórczości. I w tym chyba tkwi wartość filmu autorstwa Kazimierza Borowca. To bardzo udana próba przywrócenia pamięci o tym tarnowsko – mościckim artyście.

Film powstał w ramach programu Filmoteka Małopolska. „Film jest jakby szkicem portretu Kazimierza Ożgi” –  podkreślał  Krzysztof Borowiec. A  stało się tak za sprawą ograniczenia czasowego (do 26 min.) narzuconego przez regulamin Filmoteki Małopolskiej sponsora projektu.  Stąd też obraz który mieliśmy okazję obejrzeć zawierał tylko nieliczne (chyba jednak najistotniejsze) wątki z życia artysty, szczególnie z jego okresu „norweskiego”.

Kazimierz Ożga był m.in. współtwórcą kabaretu „Osesek”, który, jak mówił Krzysztof Borowiec był „niezwykle ważnym zjawiskiem w historii powojennej kultury Tarnowa”. Ożga był nie tylko muzykiem i autorem tekstów ale także, a może przede wszystkim „artystycznym wizjonerem” o charyzmatycznej osobowości. Potrafił zjednywać sobie ludzi ciepłym usposobieniem, błyskotliwym poczuciem humoru i rzadko spotykaną otwartością. Cechy te posłużyły mu w zdobywaniu popularności na scenie. Kabaret Osesek, jak podkreślał wielokrotnie Borowiec, „pełnił nie tylko formę kabaretu ale był także matecznikiem Mościckiej  bohemy”.  Tę wielowymiarowość kabaretu Osesek reżyser chciał zawrzeć w filmie. Ale artystyczna aktywność  Kazimierza Ożgi związana była nie tylko z Polską ale przede wszystkim  z Norwegią, gdzie w latach 70 - tych zrobił prawdziwą karierę. W Operze Narodowej i Balecie w Oslo, gdzie przez wiele lat pracował jako akompaniator, aranżer i kompozytor, był powszechnie lubiany i  doceniany.  Chyba najbardziej fascynujące w nim było to że łączył różne style muzyczne, co najtrafniej oddaje jego nagrobne epitafium opatrzone napisem - KAZIMIERZ OŻGA PRAWDZIWY ARTYSTA.

Ale Kazimierz Ożga zajmował się nie tylko muzyką ale także tworzył karykatury swoim przyjaciołom i znajomym  członkom zespołów muzycznych, w których grał i z którymi współpracował (balet). Część z nich można było oglądać podczas Mościckiej premiery filmu oraz w formie slajdów na spotkaniu w Przepraszam.

Film Krzysztofa Borowca „Kazimierz Ożga – artysta dwóch narodów”, pomimo że krótki wzbudził wiele emocji. Głównie za sprawą  gości przybyłych do Przepraszam, z  których niektórzy  znali osobiście „Kazka”  co z sentymentem wspominali. Wśród nich był także Jerzy Cygan, który grał z Kazimierzem Ożgą przed jego wyjazdem do Norwegii. Okazuje się, że bezpośrednim powodem jego emigracji była chęć zarobienia na zakup wymarzonych organów elektronicznych, nieosiągalnych wówczas w Polsce. Zebrani  najbardziej poruszeni byli faktem, że pamięć o tym wybitnym artyście tli się już tylko w kręgach ludzi którzy żyli w czasach jego popularności, bądź znali go osobiście. Wielu z Tarnowian, w tym także mościczan, nie wie, że ktoś taki jak Kazimierz Ożga tworzył historię nie tylko polskiej ale i światowej muzyki. Ja sama przed obejrzeniem tego filmu nie wiedziałam nic o jego  bogatym życiu i twórczości. I w tym chyba tkwi wartość filmu autorstwa Kazimierza Borowca. To bardzo udana próba przywrócenia pamięci o tym tarnowsko – mościckim artyście.  A niedosyt po obejrzeniu filmu rekompensuje wyrażana powszechnie nadzieja na kontynuację rozpoczętego dzieła.

Danuta Ryba

 
 

 tarnowski kurier kulturalny   tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny     tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny