Powiem tak:
jeżeli tutaj
nie wrócimy
i to tak jak
pisałem -
poprzez
ludzi, to
także tam, w
III RP
będziemy się
kurczyć.
Będzie nas
ubywać,
będzie
ubywać
Polski.
Tak o
Kresach
pisze
dzisiaj
TOMASZ
ANTONI ŻAK.
Osoba to
wyjątkowa:
artysta
teatru –
reżyser,
scenarzysta
i aktor,
twórca
Teatru Nie
Teraz;
organizator
i
współorganizator
festiwali
teatralnych
i zdarzeń
artystycznych,
m.in.
Festiwali
Niepodległości
w
Tarnowie;
poeta i
publicysta,
dziennikarz,
historyk
książki i
antykwariusz,
społecznik i
człowiek
pierwszej
SOLIDARNOŚCI;
pielgrzym i
wędrowiec
poszukujący
artefaktów
kultury
katolickiej;
potomek
rodziny
wołyńskiej i
– jak sam o
sobie mówi -
Polak.
Przed nam
książka
Tomasza A.
Żaka,
książka
niezwykła,
niepoprawna
politycznie,
zaczepna i
nie dająca
szans na
obojętność:
DOM ZA
ŻELAZNĄ
KURTYNĄ. Jej
promocja
odbędzie się
w ramach II
Festiwalu
Niepodległości
we wtorek 29
października
o godz.17 w
Galerii „Hortar”,
ul. Legionów
32.
Książka
powstała w
efekcie
podróży na
Kresy
północno -
wschodnie,
ziemie
leżące
dzisiaj w
granicach
Republiki
Białoruskiej.
Napisana
jest w
formie
korespondencji
do osoby
ważnej i
bliskiej
emocjonalnie
autorowi, co
wyraża
podtytuł:
LISTY DO
PANI S.
Najpierw
ktoś
zamienił
kościół na
cerkiew, a
potem
przestał
mówić i
myśleć po
polsku. A
może
kolejność
była
odwrotna?
Efekt jest
ten sam:
wyparcie się
Boga i
Ojczyzny,
czyli
zdrada.
Spójrzmy
prawdzie w
oczy – w
dużej mierze
jest to
grzech
zdrady, w
którym my
partycypujemy
poprzez
zaniechania
i płytki
sentymentalizm
w
traktowaniu
Kresów.
Adresatka
owej
literackiej
epistolografii
odpowiada
Tomaszowi A.
Żakowi
domykającym
książkę
Listem do
Pana T.
Przyjmuję
Pana w moim
sercu do
Naszej
wspólnoty za
to, że
również Panu
drgnęła
powieka i
mocniej
zabiło
serce.
Kochajmy
Kresy!
Książka
Tomasz A.
Żaka to
ponad 200
stron
pasjonującego
tekstu,
który
uzupełnia
ponad 40
oryginalnych
kolorowych
fotografii
autora.
Wszystko w
pięknej
szacie
edytorskiej
ujętej w
twarde
oprawy.
DOM ZA
ŻELAZNĄ
KURTYNĄ to
jednak nade
wszystko
świadectwo
miłości
Ojczyzny i
dowód na
niezniszczalność
kresowego
łańcucha
polskości.
W każdym
zakątku
naszej
Ojczyzny
jest wielu
wspaniałych
ludzi,
których
spotykam na
swojej
drodze. I
wie Pani:
najczęściej
są to osoby
z korzeniami
kresowymi.
Zaczynam
mieć takie
przeświadczenie,
że właśnie
wśród nich
należy
szukać
prawdziwej
polskiej
elity,
której misją
jest bycie
depozytariuszem
polskości. A
polskość bez
Kresów już
polskością
nie jest.
|