Edmund Juśko

Doktor habilitowany, profesor KUL, historyk, pedagog, dyrektor Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Tarnowie, dyrektor  Instytutu Pedagogiki Wydziału Zamiejscowego Nauk o Społeczeństwie KUL w Stalowej Woli oraz  kierownik katedry zarządzania oświatą, prezes Tarnowskiego Oddziału PTH, członek redakcji naczelnej „Encyklopedii Tarnowa”, egzaminator maturalny z historii, ekspert komisji ds. awansu zawodowego nauczycieli, autor licznych opracowań książkowych i artykułów z dziedziny ogólnie historii, historii wojskowości  i dziejów oświaty i szkolnictwa.

1/. W grudniu ub. roku otrzymał pan patent oficerski Ochotniczej Federacji Kawalerii. Proszę o kilka słów na ten temat.

Tak, to sympatyczna niespodzianka. Od kilku lat jako historyk współpracuję w ramach Polskiego Towarzystwa Historycznego  z  Panem rotmistrzem Zbigniewem Radoniem, propagatorem dziejów polskiej kawalerii, szczególnej z tej z lat II Rzeczypospolitej. 

W ramach historii wojskowości  interesuję się dziejami tej formacji . Pan rotmistrz który jednocześnie  jest także dowódcą  Tarnowskiego Oddziału Jazdy im.  5. Pułku Strzelców Konnych zaraził mnie pomysłem   przygotowania monografii tej jednostki. W okresie 1918-1939 stacjonowała ona  bowiem w Tarnowie, a potem w Dębicy i była jednym z 40 pułków polskiej  międzywojennej kawalerii. Podjęliśmy to wezwanie i  owocem tej współpracy są 4 publikacje, w tym jedna w formie  albumowej, konferencje, spotkania z młodzieżą w ramach edukacji patriotycznej i inne działania upamiętniające dokonania  tej jednostki w czasie wojny polsko- bolszewickiej  1919-1921 oraz wojny obronnej 1939 roku.  Spośród wszystkich pułków kawaleryjskich  5. Pułk  Strzelców Konnych ma w związku z tym jedne z lepiej udokumentowanych dziejów. Ale to nie tylko moja zasługa. Jest to zasługą wielu innych  osób w tym przede wszystkim  Pana rotmistrza Zbigniewa   Radonia, czy młodego historyka  z Dębicy Pana  Macieja  Małozięcia. 

2/. Prawdziwie renesansowy człowiek z pana profesora. Jak udaje się godzić te wszystkie funkcje?

Nie jestem wyjątkiem. Takich osób jest więcej.  Jest to  pewien sposób na realizowanie swoich zainteresowań,  a jeżeli przy okazji powstanie coś dobrego, pożytecznego dla innych to cieszy!. Ponadto większość tych tzw.  funkcji już nie realizuję, to już było! Czy  w tych  działaniach jest  renesans? Raczej odrobina pozytywizmu.

3/. Szczególnie interesuje mnie to urzędniczo – naukowe rozdwojenie jaźni. Poważny profesor i historyk zajmuje się urzędowaniem w powiecie. Nie szkoda czasu i energii na zajmowanie się biurokracją?

To nie jest rozdwojenie jaźni. Traktuję to łącznie. Wydział  Edukacji, Kultury i Promocji nie jest typową komórką w urzędzie. Owszem tworzymy dokumenty,  ale w większości o charakterze raczej koncepcyjnym.   Zarówno wśród pracowników Wydziału jak i dyrektorów  14  oświatowych jednostek mamy także pracowników z tytułem naukowym doktora. Łącznie praktyki z teorią to najlepsze połączenie. W Wydziale skutkuje to choćby licznymi projektami unijnymi.  W ciągu 15 lat istnienia powiatu zrealizowaliśmy 96 projektów na kwotę około 20 ml.  W roku szkolnym 2006-2007 i 2007-2008 w zakresie edukacji w konkursie „samorząd na piątkę” dwukrotnie zajęliśmy  pierwsze  miejsce w województwie małopolskim  i byliśmy w piętnastce najlepszych samorządów w Polsce np.: obok miasta Wrocławia, czy Zamościa. Jest  to efekt  merytorycznych działań pracowników Wydziału, dyrektorów oraz podnoszenia przez nich kwalifikacji zawodowych. Przykładów można podać  dużo więcej: badanie aspiracji  zawodowych uczniów, preferencji  przedsiębiorców, programy dotyczące edukacji patriotycznej, zdrowotnej, czy doskonalenia pracy nauczycieli itp. 

4/. Czym tak dokładnie zajmuje się kierowany przez pana profesora Wydział Edukacji, bowiem sama nazwa jest tyleż ogólnikowa co pojemna?

Zadania Wydziału koncentrują się na  kompetencjach powiatu z zakresu oświaty, kultury, promocji oraz sportu. Sprecyzowane są one w regulaminie Wydziału i zamieszczone na stronie internetowej  Powiatu.  Może wymienię te najważniejsze.

W zakresie edukacji to:  zakładanie i prowadzenie publicznych szkół podstawowych specjalnych i gimnazjów specjalnych, szkół ponadgimnazjalnych,  w tym z oddziałami integracyjnych i innych specjalistycznych placówek oświatowo-wychowawczych, placówek pozaszkolnych oraz placówek kształcenia ustawicznego, poradni psychologiczno - pedagogicznych i innych poradni specjalistycznych, zatwierdzanie rocznych projektów arkuszy organizacyjnych oraz bieżących aneksów szkół i placówek oświatowych, prowadzenie polityki kadrowej wobec dyrektorów szkół i placówek oświatowych, prowadzenie ewidencji szkół i placówek niepublicznych, opracowanie planu sieci publicznych szkół ponadgimnazjalnych, ustalanie potrzeb dotyczących zapewnienia warunków lokalowych i materialnych szkół, opracowywanie projektów aktów prawa miejscowego dotyczących oświaty, tworzenie bazy sportowo-rekreacyjnej w szkołach powiatu,  prowadzenie rejestru uczniowskich klubów sportowych i ewidencji stowarzyszeń sportowych, udzielanie i rozliczanie dotacji dla niepublicznych placówek oświatowo – wychowawczych prowadzonych przez osoby prawne lub fizyczne, zarządzanie projektami oraz nadzór i koordynacja projektów realizowanych ze środków pomocowych krajowych i zagranicznych w zakresie edukacji, nadzór nad kulturą fizyczną w szkołach powiatowych, współorganizowanie dokształcania turnusowego młodocianych pracowników, udzielanie i rozliczanie dotacji między powiatami z tytułu dokształcania pracowników młodocianych, organizacja kształcenia praktycznego w szkołach ponadgimnazjalnych itp.

Natomiast w dziedzinie kultury i promocji tworzenie warunków do upowszechniania kultury i sztuki, prowadzenie powiatowych instytucji kulturalnych, bieżący nadzór i kontrola nad powiatowymi instytucjami kultury w zakresie realizacji zadań statutowych i gospodarką finansową w ramach przyznanych dotacji, współdziałanie ze społecznym ruchem kultury, organizowanie imprez z okazji świąt państwowych i rocznic, propagowanie wiedzy o powiecie, podejmowanie i koordynacja działań promujących powiat, opracowywanie wydawnictw promujących powiat, propagowanie walorów turystycznych powiatu, inspirowanie i koordynowanie zadań związanych z opracowaniem i wdrażaniem projektów w zakresie produktu turystycznego, w tym w szczególności rozwoju turystyki aktywnej i agroturystyki, promowanie miejsc pamięci narodowej, współpraca z Państwową Służbą Ochrony Zabytków w zakresie opieki nad wpisanymi do rejestru zabytków mogiłami i cmentarzami wojennymi.

Oczywiście nie są to wszystkie działania Wydziału,  to tylko tzw.  większy skrót.

5/. Przełom starego i nowego roku to dobra okazja do refleksji nad czasem minionym i przyszłym. Jaki był  rok 2013 dla powiatowej edukacji, oświaty, kultury… Jaki będzie 2014?

Rok 2013 był dla powiatowej oświaty trudny, przede  wszystkim ze względu na niż demograficzny, wzrastające koszty utrzymania bazy materialnej szkół, mamy dobrą, a można pokusić się o stwierdzenie bardzo dobrą bazę, ale rosną jej koszty utrzymania, nie było jednak  większych zwolnień nauczycieli, nastąpiły tylko pewne zmiany w administracji i obsłudze, nie było zaległości w wypłacaniu wynagrodzeń. Mimo trudności zamknęliśmy budżet oświaty bez długów.  Sukcesy to: wdrażamy  dwa duże  projekty unijne - kontynuujemy „modernizację szkolnictwa zawodowego”, rozpoczynamy największy w Polsce projekt dotyczący doskonalenia nauczycieli (ponad 2000 nauczycieli, 160 szkół i przedszkoli). Uczniowie naszych szkół wygrywają konkursy wiedzy ogólnopolskie, uczestniczą w międzynarodowych  np.: z ZSP w Ryglicach informatyczne, gastronomiczne ZSOiZ w Cieżkowicach, czy klas policyjnych ZSOiZ w Gromniku. Dobra praca dobrze przygotowanej kadry daje wysokie wyniki dydaktyczne,  Pod względem wychowania mamy szkoły bezpieczne, bez narkotyków, agresji. Rozwija się wymiana międzynarodowa w zakresie praktyk zawodowych i wzajemnego poznawania kultur. Szkoły osiągają także  wysokie wyniki w zawodach sportowych- efekt pracy nauczycieli wychowania fizycznego.   To pewne pozytywne przykłady, można by było wymienić ich znacznie więcej!

Jaki będzie  rok 2014 w edukacji?. Na pewno trudny, właśnie  ze względu na niż demograficzny, wzrastające koszty utrzymania oraz nie zawinione przez Powiat problemy własnościowe - choćby kwestia SOSW w Zbylitowskiej Górze. Mając już doświadczenia z roku 2013, wspólnie  z dyrektorami szkół i placówek oświatowych,  przy zaangażowaniu  i wsparciu   Starosty, Zarządu Powiatu,  Przewodniczącego Rady Powiatu, Radnych mamy nadzieję, że pokonamy te trudności.

Co do  kultury i promocji  sądzę, że  zadania zostały zrealizowane. Problemem podobnie jak i w oświacie  są  niewystarczające  środki  finansowe. Należy  też pamiętać, że nie do mnie należy jednak szczegółowa  ocena. Wydział Edukacji, zadania z zakresu kultury i promocji otrzymał do wykonania w  lipcu 2013 roku. 

Jaki będzie  rok 2014 w  kulturze i promocji?. Będziemy na pewno kontynuować dobre w tym zakresie praktyki, chcemy położyć większy akcent na pozyskiwanie środków unijnych, mamy przed sobą myślę, że ciekawe formy obchodów 15-lecia Powiatu, czy  rocznicy I i II wojny światowej.  Rzeczywistość  finansowa, powstały w Lusławicach kompleks akademii muzycznej prof.  Pendereckiego  wymuszają na nas także zmiany w funkcjonowaniu  Centrum Paderewskiego - Kąśna Dolna.

6/. Zupełnie wyjątkowe miejsce wśród podległych Starostwu placówek zajmuje Centrum Paderewskiego Tarnów-Kąśna Dolna. Nie zdarza się bowiem często, aby samorząd miał własną odrębną instytucję kultury. To nieco dziwny twór administracyjny mający siedzibę w Tarnowie, a tak naprawdę działający w dawnym majątku mistrza I. J. Paderewskiego. W powszechnej opinii nie dzieje się tam najlepiej…

Tak, to niezwykły obiekt, związany z wyjątkową osobą znaną  na całym świecie, reprezentującą skutecznie w swoim czasie interesy Polski na arenie międzynarodowej i  mający ogromne znaczenie dla narodowej kultury. Realizowane w nim  były założenia  programowe przyjęte  przez Zarząd.   Centrum Paderewskiego - Kąśna Dolna zrealizowało przyjęty program. Mamy natomiast świadomość, że  nowa rzeczywistość będzie wymagała zmian zarówno programowych jak  i organizacyjnych.

7/. Dyrektor tej placówki Krystyna Szymańska za główną przyczynę malejącego znaczenia Kąśnej Dolnej uważa brak wystarczających środków na jej utrzymanie ale to chyba nie do końca tłumaczy ewidentny marazm i dramatyczne obniżenie poziomu tej ważnej, pond regionalnej placówki. Kto tak naprawdę odpowiada za brak „pomysłu na Kąśną”?

Środki finansowe  w kulturze są bardzo ważne. Funkcjonowanie  Centrum Paderewskiego - Kąśna Dolna takich środków wymaga. W ostatnich latach zauważamy zmniejszające  się dotacje ministerialne,  maleje liczba sponsorów,  budżet Powiatu nie może sam podołać  realizacji zadań, które można by było planować. Natomiast „pomysł na Kąśną”, miejsce ważne dla narodowej kultury  sądzę, że się rodzi.

8/. Pewne wytłumaczenie takiego stanu rzeczy można znaleźć w nowo powstałym, tuż ‘”za miedzą” Kąśnej, kompleksie muzycznym Europejskiego Centrum Muzyki prof. Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach, gdzie pielgrzymują melomani z całej Polski i ze świata. Aliści to również niebywała szansa dla dworku mistrza Paderewskiego, której dewizą winna być szeroko pojęta współpraca a nie konkurencja. To znakomita okazja do pozyskania nowych środków, sponsorów, donatorów…

Tak jak już wspominałem  sytuacja  finansowa i działalność prof. Pendereckiego  w Lusławicach inspirują  nas  do zmian w funkcjonowaniu  Centrum Paderewskiego - Kąśna Dolna i one w 201 4 roku zaistnieją. Władze Powiatu  mają świadomość wartości i wagi dla narodowej kultury tego obiektu.  Jest to jedyny praktycznie  taki obiekt w Polsce i na całym świecie Jego utrzymaniem oprócz Powiatu  winny  być  zainteresowane także władze państwowe, samorządowe województwa, ogólnie społeczeństwo- to „dobro narodowe”, pozostałość po wielkim Polaku, jednym z twórców polskiej niepodległości.

9/. Taka współpraca miała już miejsce za rządów poprzedniej pani na Kąśnej nieodżałowanej Anny Knapik, której ideą fixe była artystyczno – merytoryczna fuzja obu tych niezwykłych miejsc – Kąśnej Dolnej i Lusławic. Zresztą państwo Pendereccy bywali onegdaj nierzadko gośćmi kąśnieńskiego dworku, a sam maestro Krzysztof Penderecki pełnił m.in. funkcję dyrektora artystycznego, cieszącego się niegdyś ogólnopolską renomą, Festiwalu Bravo Maestro. Czy Powiat nie myśli o reaktywacji tamtych planów?

Tak ma Pan rację. Dla funkcjonowania Centrum Paderewskiego - Kąśna Dolna należy stworzyć klimat współpracy różnych podmiotów, zarówno w zakresie finansowym  jak i organizacyjno -merytorycznym. Pozwoli to myśleć o reaktywowaniu planów jaki i ich zmianie  poprzez  tworzenie nowych dających gwarancje sukcesu.

10/. Rzecz jest tym bardziej ważna i pilna w kontekście poważnych turbulencji formalno organizacyjnych związanych z pamiątkami (meble, fortepiany, bibeloty, nuty…) po I. J. Paderewskim, z jakimi boryka się Ministerstwo Kultury. Podobno amerykańscy spadkobiercy naszego mistrza zamierzają wystąpić o zwrot zdeponowanych w magazynach Pałacu w Wilanowie pamiątek po nim. Ponoć zgodnie z zapisem w testamencie warunkiem ich przekazania Polsce była należyta, kompleksowa ich ekspozycja. Tymczasem Kąśna ma wystarczająco dużo miejsca na otwarcie stałej, z prawdziwego zdarzenia ekspozycji pamiątek po swoim patronie.

Znamy problemy z pamiątkami po  Paderewskim. Wicestarosta Mirosław  Banach wspólnie  z  Dyrekcją  Centrum czynił już próby pozyskania  pewnych eksponatów. Dziwi nas fakt, że pamiątki  takiej rangi stanowią  problem dla Ministerstwa.  Centrum Paderewskiego - Kąśna Dolna ma pomieszczenia, ale by wystawić tam pamiątki po  Mistrzu  Paderewskim należy dokonać zmian w sposobach zabezpieczenia i ogólnie w ich przechowywaniu, a więc znów potrzebne są środki finansowe i zmiany organizacyjne.  Sprawa pamiątek jest  jednak na pewno  jednym z priorytetów w kulturze władz Powiatu.

11/. Nie wykorzystanie takiej szansy byłoby kolejnym grzechem zaniechania, tak ze strony dyrekcji placówki, jak i jej zwierzchności czyli Powiatu. Może trzeba by ogłosić powszechną mobilizację lokalnych polityków, posłów i biznesowych decydentów dla poparcia takiej idei. Może należałoby pomyśleć o zmianie statusu samej placówki np. na instytut, który pełnił by rodzaj naukowego zaplecza dydaktycznego dla m.in. muzykologów, studentów i stypendystów zjeżdżających do pobliskich Lusławic. Co pan na to?

Zgadzam się z Panem, byłby to grzech zaniechania. Mając to na uwadze, władze Powiatu przymierzają się do zmian organizacyjnych Centrum Paderewskiego - Kąśna Dolna właśnie w kierunku Instytutu. Ta forma organizacyjna da możliwość  kontynuowania dotychczasowej  działalności  jak i  stworzy nowe; choćby wspomniane przez Pana  działania badawczo-naukowe, dydaktyczne. Ułatwi  też współpracę z zagranicą. Może przynieść  również Centrum wymierne efekty materialne oraz wizerunkowe.  By to osiągnąć  jak już wspominałem należy stworzyć klimat współpracy nie tylko  różnych podmiotów, ale i osób; lokalnych polityków, posłów, przedsiębiorców, melomanów, twórców kultury i jej odbiorców, a także mediów.

12. Zdominowała naszą rozmowę Kąśna Dolna, ale to przecież prawdziwa perła w koronie, promocyjny klejnot powiatu i regionu. Nasza redakcja chętnie włączy się w naprawczy projekt tej placówki, w którą wraz z nowym rokiem trzeba tchnąć nowego ducha… . Tego dobra nie wolno zmarnotrawić!

Z przyjemnością zaprosimy Państwa Redakcję do współpracy. Państwo  możecie, a nawet powinniście również współuczestniczyć w tworzeniu dobrego i twórczego klimatu wokół  tak unikatowego miejsca, jakim  jest  dworek Ignacego Jana  Paderewskiego  w  Kąśnej  Dolnej.     

Dziękuje za interesującą rozmowę

Ryszard Zaprzałka (także w tygodniku Miasto i Ludzie)

 tarnowski kurier kulturalny   tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny     tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny