 |
|
 |
|
felieton nr 101 |
|
|
|
|
|
|
|
|
BEACH BOYS – REAKTYWACJA |
 |
Na pocz ątku
czerwca ukazał się
dwudziesty dziewiąty album
kalifornijskiej grupy The
Beach Boys. Krążek That's
Why God Made the Radio
to swoisty prezent
urodzinowy dla Briana
Wilsona. 20. czerwca lider i
główny kompozytor zespołu
świętował 70. urodziny. |
|
Fani zespo łu
czekali aż szesnaście lat na nową
płytę. Jest to pierwszy krążek z
nowymi nagraniami, jaki wydano po
śmierci gitarzysty Carla Wilsona w
1998 roku. Płyta łączy się z
jubileuszem 50-lecia istnienia
kalifornijskiej grupy-legendy. Z tej
okazji Beachboysi ruszają w światową
trasę koncertową, a na rynek trafią
pamiątkowe reedycje poprzednich
albumów grupy.
Zespół powstał
ponad pół wieku temu w Hawthorne, na
przedmieściach Los Angeles. W
pierwotnym składzie znaleźli się
oprócz jubilata - Briana, jego
bracia Dennis i wspomniany Carl,
kuzyn Mike Love, a także szkolny
kolega Al Jardine. Tworząc całkiem
niewinną grupę wokalną, nastoletni
chłopcy zapoczątkowali jedną z
najdłuższych, najbardziej
fascynujących i niestety najbardziej
tragicznych historii w dziejach
muzyki popularnej.
Debiutowali jako Carl And The
Passions, potem jako The Pendletones
oraz Kenny And The Cadets, gdzie w
rolę Kenny’ego
wcielił się najstarszy z braci –
Brian. Zespół grywał głównie na
szkolnych potańcówkach, ale -
zafascynowany harmonią głosów i
melodyką utworów - Brian zabrał się
za komponowanie. Jedną z
najwcześniejszych piosenek Surfin,
napisaną za namową pasjonującego się
surfingiem Dennisa, nagrał dla
lokalnej wytwórni, firmując ją
swojską nazwą Beach Boys. Dzięki
wysiłkom ojca Murraya Wilsona,
piosenka Surfin stała się
sporym lokalnym hitem i weszła do
Gorącej Setki tygodnika Billboard.
W roku 1962, oczywiście
dzięki ojcu, który swoje
niespełnione marzenia o własnej
karierze muzycznej przerzucił na
synów, zespół podpisał kontrakt z
wytwórnią Capitol Records. W półtora
roku The Beach Boys mieli dziesięć
hitów w USA, nagrywając kolejno
cztery albumy. Aż trzy z nich
związane były z surfingiem (Surfin’
Safari, Surfin’ USA oraz
Surfer Girl). Oprócz tego bardzo
kalifornijskiego sportu piosenki
grupy dotyczyły najczęściej jazdy
wystrzałowymi samochodami i, co
oczywiste, dziewczyn. Mimo tej
beztroskiej tematyki, młodzi ludzi
pracowali w zabójczym tempie, co
zaczęło mieć wpływ - na skłonnego do
depresji - introwertycznego Briana.
W 1963 roku fenomen The Beach Boys
dotarł do
Europy. W Wielkiej Brytanii
forpocztą krótkotrwałej dominacji
stał się singel Surfin’ USA.
Zresztą, co nie jest bez znaczenia,
piosenki zespołu różniły się od
proletariackiej, w gruncie rzeczy,
brytyjskiej sceny muzycznej.
W 1964 roku ukazały
się kolejne cztery albumy (sic!),
które wieńczyła bożonarodzeniowa
płyta The Beach Boys' Christmas
Album. Z 84 piosenek, które
wypełniły long playe grupy, 63
skomponowane zostały przez Briana. W
poczuciu zagrożenia ze strony The
Beatles - Brian walczył jak lew,
komponując hit za hitem. I Get
Around, California Girls czy
God Only Knows to tylko pierwsze
z brzegu. W tamtym okresie
Beachboysi odnieśli ważne zwycięstwo
nad czwórką z Liverpoolu. W 1966
roku brytyjska prasa muzyczna
wybrała ich na najlepszy zespół na
świecie. Spory udział miał w tym
utwór Good Vibrations, uznany
za wyjątkowe osiągniecie. Ten,
nagrywany w wielu różnych studiach
na świecie, swoisty collage muzyczny
o zmiennym tempie, oryginalnym
tekście i niezwykłej, jak na owe
czasy, dynamice przydał grupie
splendoru i zdobył uznanie wśród
całego środowiska muzyków po obu
stronach Atlantyku.
W kolejnych latach kariera bandu
toczyła
się jak fale, o których śpiewał. W
1974 roku pismo Rolling Stone
wybrało The Beach Boys zespołem
roku. W 1982 roku oficjalnie
zwolniono Briana, który ważył
wówczas 136 kilogramów. Wydane kilka
lat wcześniej solowe albumy Dennisa
i Carla, mimo solidnej produkcji,
okazały się rynkowymi niewypałami.
Po wydaniu w 1985 roku krążka The
Beach Boys grupa ruszyła na
światowe tournee w charakterze
wielkiej atrakcji koncertowej.
W 1987 wspólnie z
rapow ą
grupą The Fat Boys Beachboysi
nagrali nową wersję hitu The
Surfaris – Wipe Out. W1988
powrócili na szczyt amerykańskich
zestawień hitem Kokomo,
pochodzącym z filmy Cocktail, z
Tomem Cruisem w roli głównej.
W półwiecznej
historii zespół dotykały dramatyczne
wydarzenia. Dziś z braci żyje już
tylko Brian.
Na koniec jeszcze słówko
o albumie That's Why God Made the
Radio. Zamyka go utwór pod
znamiennym tytułem Summer’s Gone.
No cóż, czas nie stoi, każde lato
kiedyś odchodzi, bez względu na to
czy liczymy 20 czy 70 wiosen. Tyle
tylko, że w tym drugim przypadku
przemija jakby dużo, dużo szybciej.
Krzysztof
Borowiec
foto by Google
Search
|
|
|
|
|
tarnowski
kurier kulturalny
tarnowski kurier kulturalny
tarnowski kurier kulturalny
tarnowski kurier kulturalny
tarnowski kurier kulturalny
tarnowski
kurier kulturalny
tarnowski
kurier kulturalny
|
|
|
|