Przez cały listopad
będzie można odwiedzać kryptę
biskupów tarnowskich w bazylice
katedralnej. Otwierana jest ona
każdego roku z okazji Uroczystości
Wszystkich Świętych i Dnia
Zadusznego. To jedyna krypta w
katedrze, którą można zwiedzać. W
podziemiach bazyliki jest w sumie
siedem krypt.
W krypcie biskupów
spoczywają: bp Józef Wojtarowicz,
abp Jerzy Ablewicz, bp Jan Stepa i
bp Franciszek Lisowski. Jest tam
także grób ks. Andrzeja Tarły,
prepozyta kolegiaty katedralnej
zmarłego w 1642 roku.
Początki krypty
biskupów sięgają XV wieku. Było to
miejsce wiecznego spoczynku kapłanów
należących do kapituły kolegiackiej
w Tarnowie, utworzonej w 1400 r.
przez bpa Piotra Wysza oraz kapłanów
pracujących przy kolegiacie. Przed
1973 r. zmodernizowano kryptę, by
móc złożyć tam szczątki bpa
Wojtarowcza sprowadzone z Krakowa.
Kolejny raz prace były prowadzone
przed 1990 r., gdy przygotowywano
miejsce na pochówek abpa Ablewicza.
Sześć lat temu była kolejna
modernizacja, kiedy to
przygotowywano kryptę do
przeniesienia szczątków biskupów
Jana Stepy i Franciszka Lisowskiego.
Spoczęli tam 31 marca 2009 r.
Podczas prac ujednolicono dwa
kamienne sarkofagi - ks. A. Tarły i
bpa J. Wojtarowicza, wzmocniono
konstrukcję oraz wybudowano
dodatkowe grobowce. W krypcie będą w
przyszłości spoczywać biskupi
tarnowscy.
W tarnowskiej
katedrze są także wielkie pomniki
nagrobne. Pomnik upamiętniający Jana
Hetmana Tarnowskiego i Jana
Krzysztofa ma 13 metrów wysokości. U
stóp pomnika znajduje się wejście do
krypty grobowej Tarnowskich, w
której spoczywają szczątki zmarłych
z tej rodziny. Pomnik Ostrogskich,
poświęcony Januszowi Ostrogskiemu i
jego pierwszej żonie Zuzannie jest
wykonany w czarnym i czerwonym
marmurze oraz w alabastrze. On także
ma prawie 13 metrów wysokości.
Wejście do krypty Ostrogskich
znajduje się w nawie południowej w
pobliżu ołtarza Matki Bożej
Bolesnej, a w krypcie jest sarkofag
zmarłych Janusza i Zuzanny.
Ponadto w katedrze
jest wiele epitafiów. Najstarsze
wykonano 1575 r. przez Wojciecha
Kuszyca na upamiętnienie bliżej
nieznanego rzeźbiarza krakowskiego
Wojciecha. Najnowsza tablica
pamiątkowa poświęcona jest śp.
arcybiskupowi Józefowi Życińskiemu.
Nie wiadomo ile osób
może spoczywać w tarnowskiej
katedrze. Pierwsze pochówki pod
posadzką świątyni lub wokół jej
murów były zapewne dokonywane
zgodnie ze średniowiecznym zwyczajem
już w XIV wieku - o czym świadczą
drobiny kości napotykane przy
pracach ziemnych w pobliżu ścian
katedry. Ostatnie pogrzeby świeckich
w podziemiach katedry, w tzw.
krypcie mieszczan znajdującej się
pod nawą główną miały miejsce w
latach 1775, 1792, o czym świadczą
daty wypisane na pokrywach trumien
znajdujących się w krypcie. Za
ceglanym murem w krypcie znajduje
się duża ilość szczątków zasypanych
piaskiem, co świadczy o tym, że w
krypcie mieszczan co pewien okres
czasu szczątki zmarłych, ze
zniszczonych trumien przenoszono do
ziemi za ścianką w krypcie a na
pozyskanym miejscu grzebano
kolejnych mieszczan. Koniec tej
praktyki wiąże się z decyzjami władz
austriackich zabraniającymi grzebać
we wnętrzu kościołów i tworzącymi
cmentarze poza murami miast. Wtedy
utworzono w Tarnowie obecny Stary
Cmentarz. Niestety w księgach
zmarłych nie udało się ustalić
danych personalnych pogrzebanych w
podziemiach katedry.
|