Okropne rzeczy

Na wystawę obrazów krakowskiego artysty Jacka Sroki „Mechaniczni kochankowie” zaprosiło w piątek 1 lutego Biuro Wystaw Artystycznych Galeria Miejska w Tarnowie. Wernisaż poprzedziło spotkanie z autorem i promocja katalogu. - Jacek Sroka wypracował własny indywidualny styl, na który składają się, zgodnie współdziałające ze sobą, forma i treść. Nie znaczy to, że artysta zasklepił się w jednej, niezmiennej formule. Jego twórczość, przy jej stylistycznej jednorodności, jest szalenie zróżnicowana i wielowątkowa. Ulega przemianom i stale ewoluuje – napisał w katalogu wystawy profesor Tomasz Gryglewicz.

- W ostatnich dziełach, powstałych po 2000 roku, artysta zaczyna się coraz bardziej interesować materią malarską i rozgrywkami fakturalnymi na powierzchni obrazowej. Poruszane treści i symbolika stają się ezoteryczne, opierające się na osobistych przemyśleniach, na głębokiej, filozoficznej refleksji nad znikomością świata i jego codziennych przejawów. Klimat prac Jacka Sroki przy pierwszym zetknięciu wydaje się być ponury i groźny. Panoszą się w nich demoniczne moce. Przygnębiający nastrój rozpogadza jednak paradoksalny komizm, towarzyszący nawet najbardziej drastycznym, sadystycznym scenom. Ten rodzaj komizmu na ogół określa się mianem czarnego humoru.

 

Nota biograficzna:

Urodził się w 1957 roku w Krakowie.
Studiował na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W 1981 roku uzyskał dyplom w Pracowni Miedziorytu prof. Mieczysława Wejmana; Malarstwo w pracowni prof. Jana Świderskiego. W latach 1981-89 pracował jako asystent w macierzystej uczelni. Uprawia malarstwo, grafikę, rysunek. Laureat nagród i wyróżnień m.in. na Biennale Grafiki w Mulhouse (1984), Międzynarodowej Wystawie Miniatury w Toronto (1986), Graphica Atlantica w Reykjaviku (1987), na Biennale Grafiki w Vaasa (1987), Grand Prix na Biennale Grafiki w Seulu (1988), Nagrody im. Ignacego Trybowskiego na Międzynarodowym Triennale  Grafiki w Krakowie (1994 ). W 2001 roku został laureatem Nagrody im. Witolda Wojtkiewicza przyznawanej przez Zarząd Okręgu Krakowskiego Związku Polskich Artystów Plastyków za najciekawszą wystawę indywidualną prezentowaną w Krakowie. W 2008 roku odbyła się retrospektywna ekspozycja  obrazów i grafik artysty w Muzeum Narodowym w Krakowie.

Wystawiał prace na ponad stu pokazach  indywidualnych ( m.in. w Krakowie , Warszawie,  Paryżu, Tokio , Berlinie, Reykjaviku, Amsterdamie,  Maastricht, San Francisco, Wiedniu, Lyonie ).  Wziął udział w kilkuset wystawach grupowych w Polsce i poza jej granicami. Obrazy i grafiki artysty znajdują się w zbiorach muzealnych w Polsce ( m.in. Muzeum Narodowe w Krakowie,  Muzeum Narodowe w Warszawie, Muzeum Okręgowe im. L. Wyczółkowskiego w Bydgoszczy,  Muzeum Sztuki Współczesnej, Radom, Biblioteka Jagiellońska, Zbiory Graficzne PAU ) i w świecie ( m.in. Metropolitan Museum, Nowy Jork; British Museum, Londyn; Museum Fridericianum, Kassel; Graphishe Sammlung  Albertina, Wiedeń; National Gallery of Art, Waszyngton; Musee Savoisien, Chambery;  Cabinet des Estampes, Bibliotheque National de France, Paryż; Utsunomiya Museum of Art, Utsunomiya; Kumamoto Prefectoral Museum of Art., Kumamoto; Kunst Museum, Bochum; ).

O twórczości artysty:

Jacek Sroka wypracował własny indywidualny styl, na który składają się, zgodnie współdziałające ze sobą, forma i treść. Nie znaczy to, że artysta zasklepił się w jednej, niezmiennej formule. Jego twórczość, przy jej stylistycznej jednorodności, jest szalenie zróżnicowana i wielowątkowa. Ulega przemianom i stale ewoluuje. W swoim pierwszym okresie, w latach 80-tych, Jacek Sroka posługiwał się środkami bardziej surowymi i brutalnymi. Stosował formy ostre jak brzytwa, kolor zjadliwy i agresywnie atakujący oko. W latach 90-tych jego malarstwo i grafika osiągnęły klasyczną pełnię wyrazową.

Nie rezygnując z mocy ekspresji, jego twórczość stała się bardziej wyrafinowana, zarówno w warstwie formy, jak i treści. Jeżeli w pierwszym okresie Jacek Sroka był w większym stopniu zakotwiczony w rzeczywistości, ulegając presji wydarzeń politycznych, to później przenosi się w pełni do świata wyobraźni i literackiej fikcji. Potęguje się aspekt metaforyczny i surrealistyczny jego wizji.

W ostatnich dziełach, powstałych po 2000 roku, artysta zaczyna się coraz bardziej interesować materią malarską i rozgrywkami fakturalnymi na powierzchni obrazowej. Poruszane treści i symbolika stają się ezoteryczne, opierające się na osobistych przemyśleniach, na głębokiej, filozoficznej refleksji nad znikomością świata i jego codziennych przejawów.

Klimat prac Jacka Sroki przy pierwszym zetknięciu wydaje się być ponury i groźny. Panoszą się w nich demoniczne moce. Przygnębiający nastrój rozpogadza jednak paradoksalny komizm, towarzyszący nawet najbardziej drastycznym, sadystycznym scenom. Ten rodzaj komizmu na ogół określa się mianem czarnego humoru.

Jacek Sroka powiedział kiedyś, że ładnie maluje okropne rzeczy. Że szuka usprawiedliwienia estetycznego dla tego, co obce i niepotrzebne. Z punktu widzenia przedmiotowego świat, który przedstawia na swoich obrazach, byłby koszmarny, perwersyjny i zły, gdyby istniał rzeczywiście. Pozostaje jednak jedynie fikcją artystyczną. Natomiast kolor i forma, ukształtowane ręką utalentowanego artysty, przeobrażają ów okropny świat w estetycznie atrakcyjny, czyniąc go pięknym. Można nawet postawić hipotezę, że jego obrazy są dekoracyjne w swojej urodzie wizualnej. Zwłaszcza, że świadomie wprowadza wzorzystość poprzez powielanie elementów, jak w ornamencie lub na tapecie ściennej. Także czyste i dźwięczne kolory potęgują ten efekt. Równocześnie jego obrazy pozostają metafizyczne, ukazując dziwność istnienia, tak jak ją definiował Stanisław Ignacy Witkiewicz w swoich pismach estetycznych i filozoficznych.

(… ) Odbiór jego dzieł staje się zajęciem fascynującym, gdyż rozgrywa się na wielu poziomach. Widz po otrzymaniu pierwszego gwałtownego uderzenia „po oczach” ostrymi formami i barwami, może poświęcić się dalszej, spokojniejszej i bardziej intrygującej lekturze obrazu, która wciąga go do tajemniczego świata znaków i przedstawień. Obok sfery wizualnej wyobraźnię odbiorcy rozbudza warstwa semantyczna jego prac. Ważną rolę odgrywa, podobnie jak u surrealistów, często zagadkowy, zaskakującym tytuł obrazu lub grafiki. Sens przedstawienia plastycznego uzupełniają inskrypcje i napisy, nanoszone często na płaszczyznę obrazową.

( Fragmenty tekstu  prof. Tomasza Gryglewicza, katalog wystawy ).

 

Przygotował -  Ryszard Zaprzałka

Zdjęcia - Paweł Topolski /www.tarnow.pl

 

 tarnowski kurier kulturalny   tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny     tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny