Wszystkiego dowiadujemy się
z dwutygodnika "Nasza
Sprawa", wydawanego przez
diecezję tarnowską w latach
trzydziestych. O samym
pomyśle przeczytać można w
numerze 16, gdzie znajduje
się orędzie bpa Lisowskiego,
w którym zachęca wiernych do
"przygotowania dużego krzyża
pamiątkowego do umieszczenia
na miejscu widocznem,
wyniosłem". Wybrano więc
wzgórze św. Marcina,
górujące nad miastem.
Ponadto głowa Kościoła
tarnowskiego przypomina, aby
diecezjanie wszystkie inne
przydrożne krzyże
odrestaurowali i naprawili.
Pisze sporo o szacunku,
którym ludzie powinni darzyć
krzyż jako znak odkupienia i
zbawienia. W kilku punktach
bp opisuje jak wyglądać ma
uroczystość: poświęcenie
krzyża, adoracja poprzez
przyklękanie przed nim i
ucałowanie go, zapalenie
świec i uroczysty powrót do
Katedry.
Uroczysta procesja
Z numeru 17.
dowiadujemy się jaki jest
dokładny plan trzydniowych
uroczystości związanych z
1900setną rocznicą śmiercią
Jezusa Chrystusa i
Jubileuszem Odkupienia.
Codziennie odbywała się więc
Godzina święta, gdzie
podczas nabożeństw spotykali
się wierni. Szczególnie
zadbano o młodzież, dla
której stworzono osobną
Godzinę świętą i proszono,
aby dopilnować, by
przystąpili oni do Komunii
św. W piątek 26.04. odbyła
się msza św. z kazaniem ks.
W. Węgla, a po południu
poświęcono krzyż na placu
Katedralnym i w uroczystej
procesji wyruszono na Górę
św. Marcina, gdzie kazanie
wygłosił ks. bp Edward
Komar. W sobotę modliła się
młodzież na specjalnej mszy
św., a następnie
zorganizowana była Godzina
święta dla szkół. W nr 18
"Naszej Sprawy" czytamy
relację z obchodów
zakończenia Jubileuszu.
Ustalono, że za
"Arcypasterzem szła rzesza
wiernych, obliczana przez
znawców na 20.000", a krzyż
wniesiono na górę, aby
"królował Miastu, Parafji,
Diecezji".
"Aby królował Miastu,
Parafii, Diecezji..."
Na tych
słowach, wypowiedzianych 75
lat temu, skupił się ks.
Andrzej Augustyn, były
wikariusz przy katedrze –
obecnie duszpasterz
akademicki i szef „Tratwy”,
i młodzież działająca we
wspólnocie JP2 Generation
przy Bazylice Katedralnej.
Razem zdecydowali, że krzyż,
który przypomina o tak
poważnych wydarzeniach
należy odnowić,
odrestaurować, a co
najważniejsze opowiedzieć o
nim diecezjanom. - To piękne
miejsce, tak silnie związane
z historią naszego miasta.
Warto, by inni ludzie też
się o nim dowiedzieli, tym
bardziej, że w tym roku mija
okrągła, 75. rocznica
postawienia go - wyjaśnia
motywację tych działań ks.
Andrzej. Niestety historia
zatoczyła pewne koło. Kilka
la temu powódź też nie
oszczędziła mieszkańców
diecezji tarnowskiej, zalane
zostały spore obszary, a
straty poniosło wiele osób.
- Chcemy nawiązać do tej
tragedii, która miała
miejsce tak niedawno - mówi
ksiądz. - W zamiarze mamy
też uczcić ofiary innej,
ogromnej tragedii -
katastrofy pod Smoleńskiem -
dodaje. Nieprzypadkowo
inicjatorzy tego
przedsięwzięcia chcą uczcić
pamięć ofiar z 10. kwietnia.
Wtedy, gdy to się stało,
rozsyłając między sobą smsy
i zachęcając do tego
znajomych, przyjaciół,
spotkali się pod krzyżem.
Modląc się wspólnie,
zapalając znicze, zostawili
ślad pamięci i troski o
dusze ofiar znajdujących się
w samolocie prezydenckim.
Spotkanie odbyło się w
wigilię Bożego Miłosierdzia,
o nieprzypadkowej porze, o
godzinie 21:37.
Uczcić pobyt papieża w
Tarnowie
- W roku 2007
szukaliśmy odpowiedniego
miejsca, aby uczcić 20.
rocznicę pobytu papieża w
mieście. Zdecydowaliśmy, że
to będzie tam, na Górze
Marcina. No i rozpoczęliśmy
sprzątanie... - tak pierwszą
zorganizowaną uroczystość
wspomina ks. Andrzej. Od
tamtej pory spotkania pod
krzyżem urządzano częściej,
a co roku na wiosnę
generalnie sprzątano i
porządkowano teren wokół
niego. Potem organizowano
tam wiele innych spotkań. W
roku 2008 i 2009 ponowiono
uroczyste, a przede
wszystkim wspólne
wspominanie obecności Jana
Pawła II w Tarnowie i zawsze
miało ono miejsce w trzeci
piątek czerwca. W 2010 r.
pierwsze wyjście odbyło się
w Wielki Piątek, a następnie
to opisywane wyżej, dość
spontaniczne - 10. kwietnia.
Wtedy też zrodziła się
inicjatywa, aby odbudować
krzyż, bo zwyczajnie się
sypie, nadgryziony zębem
czasu.
Pierwsze kroki
Znalazła się
już część sponsorów, jednak
potrzebne są też inne
środki, a inicjatorzy
szukają wszystkich, którzy
zechcą ich wesprzeć w
jakikolwiek sposób. Aprobatę
dla pomysłu wyraził ówczesny
bp tarnowski Wiktor Skworc,
a ks. Andrzej do pomysłu
chce włączyć młodzież
tarnowską, szczególnie tę,
która w czasie żałoby
narodowej trwała na
modlitwie w Bazylice
Katedralnej. Pragnieniem
wszystkich jest to, aby
krzyż odrestaurować jak
najszybciej i aby następne
uroczystości odbywały się w
ładniejszej, czystszej
okolicy i większym gronie.
OLGA
ZGÓRNIAK
(Dziennik
Polski)
|