|
W kolejny
„Bardzo Kulturalny
Poniedziałek” (8 kwietnia
2013) w Klubie Studenckim
Przepraszam, gdzie swoją
siedzibę ma portal
internetowy Tarnowski
Kurier Kulturalny, odbyło
się bardzo interesujące
spotkanie z historykiem
sztuki, byłą kustosz Muzeum
Okręgowego Alicję Majcher -
Węgrzynek. Pani kustosz całe
swoje zawodowe życie
poświęciła słynnej Panoramie
Siedmiogrodzkiej Jana Styki,
z pasją naukowca - detektywa
odkrywając kolejne jej
fragmenty i z determinacją
walcząc o ich pozyskanie dla
tarnowskiego muzeum. Lata
pracy naukowej poświęcone
tej sprawie sprawiają, że
obecnie jest
niekwestionowanym ekspertem
w tej dziedzinie. I pomimo,
że niektórzy próbują teraz,
kiedy jest na emeryturze,
zawłaszczać jej dorobek
naukowy i bez jej zgody
publikują wyniki jej prac,
jako własne – nie poddaje
się i nadal śledzi losy tego
niezwykłego obrazu, którego
historia to gotowy
scenariusz na film akcji. I
na ironię zakrawa fakt, że
to Węgrzy a nie Polacy
uhonorowali naszą panią
kustosz wysokim odznaczeniem
państwowym. |
|
O tym, że to ciągle
gorący temat, szczególnie w
kontekście ostatnich obchodów Dnia
Przyjaźni Polsko – Węgierskiej w
Tarnowie z udziałem prezydentów obu
państw (przekazali oni tarnowskiemu
muzeum dwa kolejne fragmenty
obrazu), najlepiej świadczyła
frekwencja w Przepraszam. Przyszło
mnóstwo ludzi zainteresowanych
dawnymi i obecnymi losami Panoramy
Siedmiogrodzkiej, jak również
solidaryzującymi się z walką Alicji
Majcher - Węgrzynek o godne
wyeksponowanie 17. jej fragmentów,
będących obecnie w posiadaniu Muzeum
Okręgowego w Tarnowie i pozyskaniu
kolejnych 32. zlokalizowanych w
świecie części.
I dobrze się stało,
że z okazji wizyty obu prezydentów w
Tarnowie wyjęto z muzealnych
magazynów zgromadzone do tej pory
fragmenty Panoramy i wystawiono je
razem w Pałacyku w Parku
Strzeleckim. Szkoda, że tak krótko,
bowiem zainteresowanie tarnowian
obrazem Jana Styki przerosło
wszelkie oczekiwania.
Wraz z zamknięciem
tej parkowej ekspozycji otwarto w
poniedziałek 8 kwietnia w tarnowskim
Ratuszu jej mini ekspozycję, a
mianowicie udostępniono dwa świeżo
pozyskane dzięki inicjatywie
prezydentów Polski i Węgier
fragmenty „Panoramy
Siedmiogrodzkiej. Zaś, jak ostatnio
deklaruje dyrekcja MO, już niebawem
po niezbędnych pracach
adaptacyjnych, wszystkie będące w
posiadaniu Muzeum Okręgowego w
Tarnowie części dzieła Jana Styki
mają być zgromadzone i wystawione w
dawnej siedzibie Galerii Miejskiej
BWA w Pasażu Tertila.
A samo spotkanie
poprowadzone przez Jerzego Świtka
uzupełniły bogate materiały
faktograficzne z archiwum Alicji
Węgrzynek oraz film dokumentalny
zrealizowany przed dwoma laty przez
telewizję krakowską, przedstawiający
dramatyczne losy dzieła Jana Styki.
Zostało ono
namalowane w okresie pięciu
miesięcy, od kwietnia do września
1897 r. w tym samym budynku
lwowskiej Rotundy, w którym
wcześniej powstała słynna „Panorama
Racławicka”/1892 – 1894/. Obie
Panoramy posiadały takie same
wymiary: 120 m długości /obwodu/ i
15 m wysokości. Autorem obydwu był
uczeń Jana Matejki, wybitny artysta
malarz – batalista, Jan Styka. To on
jest m.in. autorem największego
obrazu świata „Ukrzyżowanie”.
Trochę w cieniu
tamtej sławnej Panoramy, jest
„nasza” tarnowska „Panorama
Siedmiogrodzka”, zamówiona przez
Węgrów u Polaka. Dzieło również
rocznicowe, powstało bowiem z okazji
50 – tej rocznicy narodowego
powstania węgierskiego, w czasie
tzw. Wiosny Ludów. Obraz Jana Styki
przedstawia dowodzoną przez
tarnowianina generała Józefa Bema
zwycięską bitwę o siedmiogrodzki
Sybin, jaka rozegrała się tam w 1849
r. „Panorama Siedmiogrodzka”
powstała w iście międzynarodowej
konfraterni artystów malarzy –
batalistów i pejzażystów w Węgier,
Polski i Niemiec. Niestety, spotkał
ją los podobny innym ówczesnym
malowidłom. Spółka wystawiająca
dzieło popadła w tarapaty finansowe,
tracąc tzw. płynność finansową i
postanowiła dzieło sprzedać.
Ponieważ ze względu na jego wielkość
/15 x 120 m/, były z tym niejakie
trudności, podjęto barbarzyńską
decyzję o pocięciu płótna na ponad
100 /!/ części i po kawałku
sprzedano, jako osobne obrazy. Przy
operacji tej asystował sam twórca
dzieła, Jan Styka, który osobiście
sygnował poszczególne jego części.
Od tej pory, rozproszone po świecie
żyją własnym życiem, najczęściej w
prywatnych zbiorach czy kolekcjach.
Część z nich,
niestety, zaginęła lub bezpowrotnie
przepadła, wszak w międzyczasie
miały miejsce m.in. dwie wojny
światowe. Niemalże równocześnie
rozpoczęto starania o ich scalenie i
ocalenie dzieła w całości. I tutaj
zaczyna się tarnowski wątek
„Panoramy Siedmiogrodzkiej”.
Niezależnie od wszystkich narosłych
wokół malarskiego monumentu
kontrowersji niepodważalnym faktem
jest, że Tarnów stał się przez te
wszystkie lata depozytariuszem
największej w Polsce, a może i na
świecie kolekcji fragmentów
Panoramy. Otwartym pozostaje
pytanie, jak tę promocyjną szansę
zagospodaruje i wykorzysta…
Ryszard Zaprzałka
|