|
|
|
|
503 |
|
|
|
|
|
|
|
|
To powinien być
wyjątkowy felieton, wszak wszem i
wobec trwa wielkie świętowanie. Tym
bardziej wyjątkowe z racji
spóźnionego ataku zimy, która nijak
nie chce odpuścić i dopuścić wiosny.
Sęk w tym, że w tym wielkanocnym
przesileniu nierzadko zapominamy o
co w tym wszystkim chodzi, jaki
najważniejszy, poza komercyjnym i
poza medialnym sensem ma Wielkanoc.
A jest to najstarsze święto
chrześcijańskie, od siedemnastu
wieków obchodzone w pierwszą
niedzielę po pierwszej wiosennej
pełni księżyca. Jak w większości
świąt, tak i w tym przeplatają się
wątki i symbole różnych epok i
kultur, pogańskie, antyczne i
chrześcijańskie.
Nazwę
tego święta, najbardziej typową dla
ludów słowiańskich, przyjęliśmy od
Czechów wraz z chrześcijaństwem, a
nawiązuje ona do cudu
zmartwychwstania, który nastąpił
nocą. Na świecie znane jest też jako
Pascha, od hebrajskiego Pesach,
wiosennego Święta Przaśników
upamiętniającego wyjście Żydów z
Egiptu, obchodzonego w pełnię
księżyca, w czasie którego na ofiarę
przeznaczano jednoroczne baranki.
Jako Hebrajczyk, obchodził to święto
Chrystus, na nie wraz z uczniami
przybył do Jerozolimy i święto
Pesach stało się tłem męki, śmierci
i zmartwychwstania Jezusa. Obecnie
te przełomowe dla historii świata
dni nazywane są Triduum Paschalne. W
Wielki Czwartek biskupi wraz całym
tarnowskim kościołem celebrowali w
katedrze pamiątkę Ostatniej
Wieczerzy, symbolicznie obmywając
nogi współczesnym apostołom, a po
Wieczerzy Pańskiej Najświętszy
Sakrament przeniesiono do tzw.
Kaplicy Przechowania (Ciemnicy),
gdzie odbywała się jego adoracja. W
Wielki Piątek po ukończeniu liturgii
Męki Pańskiej, odprowadzono
Najświętszy Sakrament do Grobu
Pańskiego i wystawiono do adoracji.
Z licznym udziałem wiernych
odbywały się adoracje i czuwania,
spowiadano się i poszczono…
Natomiast w Wielką Sobotę poświęcono
ogień i wodę oraz odprawiono
uroczystą Rezurekcję, a wcześniej
powszechnie święcono pokarmy. No, a
w lany poniedziałek nastał śmigus
dyngus… Zapewne z racji tych
świątecznych okoliczności pojawiły
się w „strategicznych” punktach
miasta jajcarskie dekoracje, bardzo
gustownie otulone puchowym śniegu
trenem.. Ten świąteczny czas to
dobra okazja do odnotowania innego
ważnego święta, a mianowicie 52.
Międzynarodowego Dnia Teatru,
obchodzonego 27 marca, który nasz
przybytek Melpomeny uczcił lalkarską
premierą „Szwejka. Na tyłach” wg. J.
Haska w reż. A. Walnego, co opiszemy
odrębnie. Onegdaj przyznano także
Nagrody Kulturalne TEMI im.
Bogusława Wojtowicza, które w tym
roku otrzymali twórcy związani z TCK:
muzyk Piotr Pociask, za
ubiegłoroczną edycję festiwalu Azoty
Tarnów International Jazz Contest,
którego nasz laureat jest
pomysłodawcą i dyrektorem oraz
zespół Sayes, złożony z trzech
uczniów Szkoły Muzyków Rockowych: K.
Juszczyka - gitara, wokal, muzyka,
teksty; Sz. Dulęby – bas i M.
Juszczyka – perkusja; uczestniczący
obecnie w piątej edycji
telewizyjnego show Polsatu „Must Be
The Music”. Gratulujemy! Jak
wiadomo Święta to także czas życzeń
więc i my z Pegazem składamy
wszystkim tego, czego każdemu
brak, jak śpiewał przed laty
wielki Bułat Okudżawa |
Przy tej wielkanocnej
okazji warto przypomnieć zawartość
koszyka ze święconką, w którym
obowiązkowo powinny się znaleźć:
Jajka (Pisanki, Kraszanki) - symbol
życia i odrodzenia, Baranek
(Cukrowy, Z Masła bądź z ciasta) -
Symbol Jezusa Chrystusa (Agnus Dei -
Baranek Boży), Chleb - także
symbolizuje Ciało Chrystusa, jest
oznaką dostatku, Chrzan - wraz z
masłem jest symbolem goryczy i
słodyczy po śmierci i
zmartwychwstaniu, Sól - symbol
dostatku i gościnności, Wędliny -
symbolizują kończący się Wielki
Post. Mięso wieprzowe symbolizujące
uwolnienie z jarzma praw
starozakonnych. Ponadto w koszyku
znajdować się mogą także inne
produkty jak rzeżucha, ser i ciasto
oraz inne symbole wielkanocne np.
zajączek, kurczaczek, rzeżucha,
gałązki wierzby (kotki, bazie).
Na całej kuli
ziemskiej, jak dowodzą badania
archeologiczne pełniło jajko pełni
funkcje uniwersalnego fetysza. Jak
pisze Jacek Oledzki w „Wyrzeczysku"
wynikało to z oczywistego faktu:
„jest jajko życiem, jego
kwintesencją i potencją. Życie to
wyłania się z zamkniętej kulistej
skorupki z jej nieruchomego wnętrza.
Powstaje na oczach człowieka.
Zawiera nieprzeniknioną, lecz
przekonywującą tajemnicę". Już w
starożytności jajko było przedmiotem
kultu. Symbolizowało świat,
płodność, zdrowie i szczęście.
Uważano, że jest ono początkiem
wszystkiego. Miało olbrzymie jajko
wyjść z ust najwyższego Boga.
Dlatego też zawieszano jajka u
sufitu egipskich świątyń. Było też
atrybutem egipskiego boga Ptach,
który jako garncarz nadaje kształt
światu w formie jaja. Podczas pracy
bóg - garncarz stłukł jajo i dlatego
nastąpił podział świata. Sztuka
zdobienia jaj znana była już
słowianom w dziewiątym wieku. O
zabawach z malowanymi jajami
wspominał Wincenty Kadłubek w swojej
dwunastowiecznej kronice "Polacy z
dawien dawna byli zawistni i
niestali, bawili się panami swymi
jak malowanymi jajkami". O ich
malowaniu i zwyczaju barwienia pisał
Owidiusz, Pliniusz, Juwenalis i
encyklopedysta Zygmunt Gloger. Od
setek wieków uważano jajko za siłę
przeciwdziałającą złym duchom,
używane było w kulcie zmarłych jako
uczta dziewiątego dnia zamykająca
okres żałoby. Wkładano jajko
nieboszczykom do grobów, aby
oczyścić ich ze wszystkich
nieprawości, wierząc, że jeżeli się
tego nie uczyni jego duch będzie się
błąkał po świecie. Wiara w siłę
przeciwdziałającą złym mocom
sprawiła, że używano jajek jako
"kamienia węgielnego", przy
zakładaniu wielkich miast, budowli (np.
Kościoła Mariackiego), czy przy
budowie nowych domów. Jajko związane
jest ściśle z każdym ważnym momentem
pracy rolnika. Kiedy wiosną po raz
pierwszy wyprowadzano bydło na
pastwisko kładziono na progu stajni
jajko. Po przejściu krów oddawano je
biednym z prośbą o modlitwę o bydło.
Po grzbietach krów, koni, owiec
toczono jajko po to, aby bydło przez
lato stało się krągłe jak jajko,
konie zaś biegały tak szybko jak ono
się toczy. Wierzono, że jajka mają
moc przyciągania do siebie ciążącej
na człowieku lub zwierzęciu choroby.
Podania i legendy z dziesiątego
wieku mówią, iż zwyczaj malowania
jajek wielkanocnych wprowadziła
święta Magdalena. Kiedy płakała przy
pustym grobie miał się jej ukazać
anioł i rzec "Nie płacz Chrystus
zmartwychwstał". Po przyjściu do
domu zauważyła, że wszystkie jajka
się zaczerwieniły. Wyszła przed dom,
rozdała je napotkanym apostołom
obwieszczając tę nowinę. Jeżeli dać
wiarę innej wersji Maria Magdalena,
kiedy przyszła do Heroda z prośbą by
ulitował się nad Jezusem, podarowała
mu kilka jajek malowanych. Ta
legenda dała początek wierze, że to
dziewczęta powinny malować jajka a
najważniejsze z nich ofiarować swoim
chłopcom, co zjedna ich miłość i
wierność. Są też legendy związane, z
kamieniowaniem Chrystusa przez
Żydów. Jedna z nich mówi, że
aniołowie chcąc przeszkodzić w
dręczeniu Chrystusa rozsypali
pisanki, aby Żydów zabawić. Inna
mówi, że podczas prowadzenia
Chrystusa na Golgotę Żydzi rzucali w
Chrystusa kamieniami a te z woli
Boga zamieniały się w pisanki, aby
zaoszczędzić mąk synowi Bożemu.
|
Ryszard
Zaprzałka
|
|
|
|
|
tarnowski
kurier kulturalny
tarnowski kurier kulturalny
tarnowski kurier kulturalny
tarnowski kurier kulturalny
tarnowski kurier kulturalny
tarnowski
kurier kulturalny
tarnowski
kurier kulturalny
|
|
|
|