540

 

 

 
 
 
 

To był tydzień dobrych wiadomości – prawdziwa wiosna w jesieni.  W sobotę 14 grudnia Nuncjatura Apostolska w Polsce opublikowała komunikat o nominacjach biskupich dla tarnowskiego kościoła. I to od razu dubeltowych. Nowymi biskupami pomocniczymi dla diecezji tarnowskiej zostali dwaj dotychczasowi  proboszczowie: ks. dr Stanisław Salaterski z parafii katedralnej w Tarnowie i ks. dr Jan Piotrowski z kolegiaty w Nowym Sączu. Szczegóły w tekście obok.  W ten sposób kilkuletnie starania biskupa ordynariusza przyniosły wreszcie oczekiwany skutek. Aktualnie więc mamy obok biskupa diecezjalnego A. Jeża czterech biskupów pomocniczych: bp. W. Lechowicza, bp. S. Salaterskiego, bp. J. Piotrowskiego i biskupa-seniora  W. Bobowskiego. Wymownym znakiem czasów jest fakt, że obaj nowi biskupi nominaci to duszpasterscy praktycy, a nie kurialiści czy naukowcy. I co nie mniej ważne obaj są kapłanami kościoła tarnowskiego doskonale znającymi jego lokalne realia, a nie importowani z zewnątrz.  Gratulując  biskupich nominacji życzymy aby nam nie „zbiskupieli”, przed czym tak bronił  się i przestrzegł błogosławiony Jan Paweł II. Niezamierzonym, acz w pełni uzasadnionym prezentem dla obu nowych biskupów może być Złota Płyta CD i Platynowa DVD, jakie za album „Łukaszewski&Bembinow. Kolędy i pastorałki” otrzymał znakomity tarnowski chór katedralny „Puellae Orantes”. - Album tarnowskiego chóru otrzymał Złotą Płytę CD obok tak wyjątkowych artystów jak Andrea Bocelli, Aleksandra Kurzak, Janusz Olejniczak czy Mariusz Kwiecień - powiedziała RDN Małopolska Aleksandra Topor, nauczycielka śpiewu w Dziewczęcym Chórze Katedralnym Puellae Orantes. - Płyty te otrzyma chór z rąk dyrektora generalnego Związku Producentów AudioVideo Marka Staszewskiego. Jest to ogromny sukces promocji muzyki poważnej w Polsce. Platynową płytę dvd w 2013 roku otrzymały cztery albumy z czego nasz album jest jedynym w kategorii muzyki poważnej. Oprócz nas jeszcze zostały wyróżnione dwa albumy jazzowe Leszka Możdżera, oraz album zespołu Metallica. A skoro już weszliśmy w ten około świąteczny czas, to odnotujmy przygotowania do kolejnych kultowych już „Rockowych O!Płateczków” organizowanych co roku przez cenionego tarnowskiego muzyka i animatora kultury Wojtka Klicha i TCK. Ten wyjątkowy koncert kolęd rozpoczyna się w Noc Wigilijną, zawsze o godz. 1.30 i gromadzi tłumy niepokornych marzycieli… . Właśnie rusza sprzedaż biletów na tę rockową wigilię i zapewne, jak co roku, rozejdą się w ciągu kilku dni. Szkoda, że podobnego zainteresowania nie wzbudziła nowa, bardzo ciekawa propozycja  tarnowskiej kawiarni „Pod Arkadami” zatytułowana „Bo czasem cieszy człowieka”, w której koncertowo wystąpił krakowsko-tarnowski duet Janusz Grzesz i Ireneusz Pastuszak. Pierwszy z nich jest aktorem Teatru Jednego Rapsoda, grał też w Solskim, a ostatnio w Teatrze Nie Teraz T. A. Żaka. Swoją przygodę artystyczną Janusz Grzesz rozpoczynał już w czasach studenckich. W latach 70. w teatrze studenckim w Krakowie, potem w latach 80. we Wrocławiu w Teatrze „Labarotarium”. To był ciężki czas stanu wojennego, teatr musiał się rozwiązać, a my rozjechaliśmy się po świecie – opowiadał. – Później na wiele lat zaniechałem działalności artystycznej, osiadłem w głuszy leśnej w byłym województwie tarnowskim, w powiecie bocheńskim. I po latach, w roku 2005 r. wznowiłem działalność artystyczną, założyłem Teatr Jednego Rapsoda. Zebrani w kawiarni mogli usłyszeć wiele ciekawych piosenek, które z przymrużeniem oka traktowały o różnych problemach. Podczas spotkania Januszowi Grzeszowi (gitara i śpiew) towarzyszył aktor Tarnowskiego Teatru – Ireneusz Pastuszak, który prowadził program, a także śpiewał niektóre utwory. Poza tym zakończył się Festiwal ArtFest, a w MBP we wtorek 10 grudnia odbyło się  spotkanie z Katarzyną T. Nowak, córką słynnej dziennikarskiej divy Doroty Terakowskiej. A na końcu tygodnia odpalono „Magiczną torpedę”…  

Chór "Puellae Orantes" otrzyma Złotą Płytę CD i Platynową DVD za album "Łukaszewski & Bembinow. Kolędy i pastorałki". Artyści wyróżnienie  odbiorą w sobotę, 28 grudnia, podczas koncertu w Bazylice Katedralnej w Tarnowie. - Podczas grudniowego koncertu chór wykona część utworów z nagrodzonego albumu. Będzie też niespodzianka - dodaje Aleksandra Topor. - Chcemy również przedstawić nowe aranżacje kolęd młodego kompozytora warszawskiego Łukasza Farcinkiewicza. Są to piękne, bardzo klimatyczne, ciepłe aranżacje klasycznych kolęd polskich, więc mam nadzieje, że wszystkim przypadną do gustu i będzie to prawykonanie tychże kolęd. Podstawowy nakład płyty wynosił 7 tys. sztuk. W ubiegłym roku postanowiono dodrukowac kolejne ezgemplarze - 2 tys. sztuk, a w tym roku 2,5 tys. W sumie na rynku muzycznym pojawiło się 11,5 tys. sztuk.  5 stycznia o 15.30 chór wystąpi w Bazylice Kolegiackiej Św. Małgorzaty w Nowym Sączu, 6 stycznia o 19.30 w Bazylice Mariackiej w Krakowie, oraz 12 stycznia o 15.30 w Kościele Św. Jadwigi w Dębicy.

Początkiem grudnia ukazała się nowa płyta zespołu Audiofeels, zatytułowana "Świątecznie”, na której gościnnie wystąpił chór 'Puellae Orantes”.

Tak o płycie napisał sam Zespół:

Świąteczny czas jest wyjątkowy i piękny także przez muzykę, która nas wtedy otacza. Pomaga ona przygotować się do nadchodzących dni, skłania do refleksji nad znaczeniem Świąt, przywołuje uśmiech wspomnień i wypełnia nadzieją. Zespół Audiofeels chciał nagrać taką właśnie, pełną pięknych dźwięków płytę. Stąd całkiem nowe, vocal playowe aranżacje polskich kolęd oraz zagranicznych piosenek świątecznych, a także wyjątkowy zestaw gości, którzy wystąpili na płycie. Dzięki zachwycającym głosom Natalii Kukulskiej i Moniki Borzym, dziewcząt z chóru Puellae Orantes oraz panów z zespołu Affabre Concinui, album AudioFeels 'Świątecznie” brzmi tak, jak chcielibyśmy żeby brzmiały Święta.

Spektaklem „Panopticum” – według Juliana Tuwima i autorów nieznanych, Teatru im. S.I. Witkiewicza z Zakopanego zakończył się w niedzielę 8 grudnia tegoroczny Festiwal Sztuki Art-Fest im. Bogusława Wojtowicza.. Przedstawienie zaprezentowane zostało o godzinie 18.00 na dużej scenie Centrum Sztuki Mościce. To roztańczone i rozśpiewane widowisko oparte na tekstach jednego najwybitniejszych polskich poetów. Nastrojowa muzyka Jerzego Chruścińskiego w doskonałej aranżacji Zespołu Max Klezmer Band tworzy niezwykłą atmosferę, autorem niezwykłej scenografii i kostiumów jest Rafał Zawistowski, zaś całość wyreżyserował i „skomponował" scenariusz Andrzej Dziuk, Dyrektor Naczelny i Artystyczny Teatru im. St. I. Witkiewicza.

Panopticum to zbiór osobliwości - dziwnych postaci tworzonych przez natchnionego poetę. W zakopiańskim spektaklu ożywa klimat podwórek, małych skwerków i przedwojennych kawiarni, z ich stałymi bywalcami. To także zbiorowisko wspaniałych osobowości - zakochanego literata, bladego arystokraty, famme fatale, cwaniaczka. Można tu odszukać kokietkę, bawidamka, ale i porzuconą prostą dziewczynę, wzdychającą do lepszego świata, w który jej zdaniem może ją powieść cwaniaczkowaty fryzjer. A wszystkim im towarzyszy oryginalna grupa wędrujących po podwórzach muzykantów.

W przedstawieniu znalazły się różnorodne teksty Tuwima - te powszechnie znane, ale także utwory młodzieńcze, wiersze nieznane, niedawno odkryte, wierszyki dla dzieci oraz skecze wykorzystywane w kabarecie Qui Pro Quo.

Miejska Biblioteka Publiczna w Tarnowie zaprosiło na spotkanie z Katarzyną T. Nowak, córką Doroty Terakowskiej, autorką książek „Moja mama czarownica. Opowieść o Dorocie Terakowskiej”, „Kobieta w wynajętych pokojach” i „Kasika Mowka”. Spotkanie z pisarką odbyło się w czytelni naukowej przy ulicy Krakowskiej.

Sama autorka tak o sobie pisze: - Nazywam się Katarzyna Nowak, nie zmieniłam nazwiska na Terakowska - mimo próśb mamy - ale i tak wszyscy mnie z nim kojarzą. Mama chciała bym się tak nazywała, ponieważ jestem niejako ostatnia z rodziny Terakowskich. Mam jeszcze tylko kuzyna Kubę. Wychowałam się w artystycznym domu Doroty Terakowskiej i Macieja Szumowskiego: moja siostra Małgosia poszła w ślady taty, a ja - mamy. Mieszkam w starej krakowskiej kamienicy na Kazimierzu z kotami Trumanem oraz Kociem. Lubię gotować, ponieważ robię to... rzadko. Wolę poczytać, np.: Trumana Capote'a lub Iana McEwana. Lub po raz kolejny obejrzeć „Słonia" Gusa Van Santa, na przykład o trzeciej nad ranem, kiedy nie mogę zasnąć.

Organizatorzy świątecznej akcji „Magiczna torpeda” zaprosili w sobotę 14 i niedzielę 15 grudnia na dwie aukcje charytatywne. W sobotę aukcja odbyła się  o godzinie 18 w Klubie Studenckim Przepraszam (Rynek 10). Dzień później, również o godz.18,  w Restauracji Bombay Music (ul. Krakowska 11a). W Bombay'u imprezę uświetnił występ Piotra Kity.

Podczas obu aukcji można było wylicytować różnego rodzaju dary przekazane na ten cel przez ofiarodawców, w tym m. in. bony na zabiegi kosmetyczne, sesje fotograficzne, biżuterię, sesję tatuażu, książki, filmy, gry, obrazy, zaproszenia otwarte do teatru, zdjęcie Matyldy Baczyńskiej z autografem, korepetycje z języka polskiego, karnet na aqua aerobik, wejściówki na warsztaty językowe, karnety na masaże relaksacyjne, ubrania i obuwie (nowe lub używane w dobrym stanie) i wiele innych. Wszystkie pieniądze uzyskane ze sprzedaży zostaną wykorzystane na zakup zabawek i zaspokojenie najpilniejszych potrzeb - by móc spełnić jak najwięcej marzeń najbardziej potrzebujących  tarnowskich dzieci, bo „kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat”.

W tym roku akcja koncentruje się na najbardziej potrzebujących dzieciach z Tarnowa i okolic. Jej finałem ma być spełnienie jak największej ilości marzeń dziecięcych. Do tego potrzebne są jednak pieniądze, dlatego organizatorzy liczą na wpływy z dwóch charytatywnych aukcji.

Więcej informacji na temat akcji można znaleźć na facebookowym profilu tej inicjatywy.

Ryszard Zaprzałka

 

 tarnowski kurier kulturalny   tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny     tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny