No to na kolanka
rzuciłaś jurorów...
Wygląda na to, że
jurorom spodobał się mój występ. Mam
nadzieję, że szerszej publiczności
też, bo, jak wiadomo, mój dalszy los
w programie zależy od ich głosów.
Dlaczego wybrałaś
Patrycję Markowską?
Wybrałam jej grupę bo
jest młodą, energiczną dziewczyną z
charakterem. Widzę między nami wiele
wspólnego, a dobrze mieć wokół
siebie ludzi, którzy potrafią się
zrozumieć.
Udział w tym
programie może ci pomóc w karierze?
Udział w tego typu
programie daje ogromne możliwości,
które można wykorzystać lub nie. Ja
wierzę, że konsekwencja, pasja i
oddanie zaowocuje.
Kręcą się już
„hieny” branżo- we koło ciebie?
Jeżeli się kręcą to
jeszcze nie wyszły z ukrycia.(śmiech)
Przy okazji
twojego występu nastąpiła całkiem
spora i darmowa promocja Tarnowa i
Tarnowskiego Centrum Kultury.
Coś za coś. Praca w
Tarnowskim Centrum Kultury daje mi
wiele radości i mam nadzieję, że to
działa w obie strony. Trzeba
promować miejsca przyjazne
kreatywnym działaniom. Nic nie
dzieje się z powietrza, wszystko ma
swoje korzenie.
Jak można z takim
głosem tak długo się ukrywać?
Nigdy się nie
ukrywałam. Tak się złożyło, że
pokazała mnie telewizja, od tego
jest. Od lat koncertuję na scenach
dużych i małych, otarłam się nawet o
deski teatru. Jestem jedną z tych,
co chowają się w ciekawych
miejscach, takich dla ludzi
kochających muzykę, często
kupujących bilet na zespół, którego
nie znają. To świetne miejsca pełne
poszukiwań i ciekawych projektów
muzycznych. Jest co pokazywać i
odkrywać, trzeba tylko chcieć.
Będzie solowa
płyta?
Płyta jest w trakcie
nagrywania. Pracujemy nad nią
wspólnie z Piotrkiem „Quentinem”
Wojtanowskim, z którym gram od lat.
Mogę zdradzić, że jest melodyjna i
po polsku.
Żaneta Lubera
Córka znanego gitarzysty Roberta
„Luby” Lubery, śpiewała z zespołem
Nie – Bo. Tworzyła duet z Dj Push,
wzięła udział w płycie Matta
Kowalskiego „Nowy plan”, która
została nagro- dzona Word
Independent Music Award, współpraco-
wała z projektem Piotr Nalepa
Breakout Tour. Piosenka z tego
projektu „Czarno-czarny film” uka-
zała się na płycie Jana Borysewicza
„W hołdzie Tadeuszowi Nalepie”.
Źródło - Gazeta
Krakowska
|