Wystawę otworzył prof. dr hab. Ryszard Pęczkowski dziekan Wydziału Pedagogicznego UR. Natomiast kurator wystawy prof. dr hab. Stanisław Górecki zwrócił uwagę na pogodne, optymistyczne w nastroju, czasem z odrobiną melancholii, czy tajemniczości prace prof. Kirenki. Dodał, że profesor wyraża w sposób komunikatywny stosunek twórcy do natury, pochwałę urody życia i polskiego krajobrazu. Jego dzieła przynoszą ukojenie umysłu, stan odpoczynku, wyciszenia. Pytany o to skąd czerpie natchnienie prof. Janusz Kirenko odpowiada, że nie wie co to jest. Mam tylko sześć tygodniu urlopu i wtedy mam czas na tworzenie - dodaje.
Zapytana o swoją twórczość uczestniczka Warsztatu Kinga Długosz mówi, że malowanie to jej wielka pasja, sprawia jej prawdziwą radość i daje wiele satysfakcji. Artystka dodaje - bardzo zależy mi, aby każdy mój obraz pięknie wyglądał i miał precyzyjne wykończenie. Zawsze staram się dbać o wszystkie szczegóły i stosować różnorodne kolory. Pani Teresa Gałek mówi, że przez sztukę pragnie przede wszystkim wyrazić siebie, swoje emocje i to co kryje się w jej sercu. Czuję, że malowanie wzbogaca moje życie i daje mi prawdziwą siłę.
Tomasz E. Wardzałą Prezes Zarządu Fundacji REPI wyjaśnia cel organizowania wystawy integracyjnej: Takie spotkania świata niepełnosprawnych, zwieńczonych wernisażem stwarzają dla obu stron możliwość niepowtarzalnego zbliżenia na granicy między istniejącym światem zewnętrznym (konkretnym), a wewnętrznym (abstrakcyjnym) tj. w punkcie, w którym rodzi się idea aktu twórczego. Fizyczne obcowanie z gotowym dziełem, jak również z jego autorem stanowi dla każdej ze stron źródło inspiracji.
Drugą częścią wydarzenia był wieczór autorski prof. dra hab. Janusza Kirenki, który miał miejsce w gościnnych progach tarnowskiego Klubu Inteligencji Katolickiej. Spotkanie, które prowadził red. Jerzy Świtek, w tym miejscu było możliwe dzięki uprzejmości państwa Elżbiety i Antoniemu Ziębów. W czasie wydarzenia przedstawiono ostatnią książkę profesora „Chwila”, autor czytał także swoje haiku. Licznie przybyli goście mogli otrzymać od artysty obraz z dedykacją.
Pomysłodawcą wieczoru był Krzysztof Kudrański, terapeuta pracujący w Warsztacie.
Do Tarnowa na to wydarzenie przyjechali m. in. prof. dr hab. Marta Uberman i prof. dr hab. Janusz Miąso – prodziekani Wydziału Pedagogicznego UR, prof. Maria Siuta-Górecka – artysta rzeźbiarz, prof. Adam Solak – Prorektor Wyższej Szkoły Biznesu i Nauk o Zdrowiu w Łodzi, Kierownik Katedry Wychowania do Pracy Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie oraz Doradca Rzecznika Praw Dziecka.
Wystawa czynna jest codziennie w dni robocze od poniedziałku do piątku od godz. 10:00 do 15:00 w Galerii Aniołowo przy ulicy Żydowskiej 2 do 17 listopada 2013 r.
Prof. dr hab. Janusz Kirenko poza pracą naukowo-dydaktyczną i działalnością społeczną zajmuje się malarstwem. Tworzy ikony, a ostatnio coraz częściej pejzaże. Brał udział w kilku wystawach zbiorowych i indywidualnych. Pisał o nim w jednym z katalogów wystaw prof. dr hab. Stanisław Popek (psycholog, malarz, poeta): „Siłą życia naukowego i artystycznego okazały się zdolności intelektualne, uzdolnienia plastyczne i autentyczna pasja twórcza. W sytuacji braku pełnej sprawności, a równocześnie dążenia do wnętrza, niemal żywej, zniewalającej substancji, Janusz Kirenko nie popada w stan kontemplacji. Jest on twórcą świadomym upadków i wzlotów człowieka. Tworząc ikony daje nam siebie w najdoskonalszej postaci. W desce zaklęte są uczucia i marzenia tego głęboko czującego i myślącego człowieka”. Natomiast Krystyna Marat, historyk sztuki, tak scharakteryzowała malarstwo pejzażowe Janusza Kirenki (Wernisaż malarstwa Janusza Kirenki, Chełm 2003): „…pogodne, optymistyczne w nastroju, czasem z odrobiną melancholii, czy tajemniczości. Wyraża w sposób komunikatywny stosunek twórcy do natury, pochwałę urody życia i polskiego krajobrazu. Jego dzieła przynoszą ukojenie umysłu, stan odpoczynku, wyciszenia”.
W 2007 roku debiutował tomikiem wierszy w konwencji haiku, pt. Nieodgadnione snu udręki, by w kolejnych latach opublikować: W drażliwości swej (2008), Takie tam, portrety, refleksje, impresje (2009), Pejzaż. W poszukiwaniu harmonii (2012) oraz Chwile (2012).
Oddana do rąk czytelników „Chwila” nie jest, w opinii autora, klasyczną książką autobiograficzną, stanowi ona raczej refleksyjny zbiór faktów, tworzący rodzaj dramatycznej przestrzeni, w której czytelnik będzie mógł odnaleźć swoje miejsce, tak jak stało się to moim udziałem. Określone przez autora ramy czasowe akcji, ważne w aspekcie historycznym, tracą na znaczeniu w zetknięciu z zawartym w książce ładunkiem emocjonalnym, pozwalając w rezultacie na stwierdzenie, że czas nie ma tu większego znaczenia dla rozgrywającej się historii. W prowadzonej narracji istotny jest przede wszystkim punkt zwrotny, owa tytułowa „Chwila”, która wydaje się nie mieć końca…
Sam o sobie mówi: „Starałem się nie zmarnować swojego życia, chociaż uczyniłem w nim wiele by je skomplikować. Jeszcze długo po wypadku zadawałem sobie pytanie o sens tego wszystkiego. Dlaczego dotknął mnie taki los. Nie stworzyłem ku temu szczególnych warunków. Ani nie byłem birbantem, ani kimś, kto chciałby nadto widocznie imponować innym, ani tym bardziej w chwili zdarzenia pijany lub nawet po przysłowiowym piwie, co w wielu przypadkach dyskredytuje takiego człowieka w opinii publicznej. Nic z tych rzeczy. Jeszcze jeden skok przed obiadem. Tyle przecież ich już wykonałem. Niestety. Zaciągnąłem u Pana Boga kredyt na życie. Starałem się więc go spłacić, i nieustannie to czynię, najlepiej jak potrafię”.
Umiejętność przenikania istoty rzeczy tyczy nie tylko aktywności pisarskiej i poetyckiej prof. Janusza Kirenki, jest również widoczna w jego malarstwie, które przybrało zupełnie odmienną od dotychczasowej formę, będącą próbą bajkowego przenikania wnętrza. Niełatwe to zadanie dla twórcy, nie tylko pod względem warsztatowym. Niełatwe to zadanie również dla odbiorcy, który idąc śladem twórcy, jego myśli, powinien podążać w tym samym kierunku, akceptując wizję artysty, znajdując sobie miejsce w kreowanym przezeń świecie artystycznego wyrazu, traktując go w rezultacie jako własny. Nie jest to sztuka dla wszystkich, bo nie wszyscy są w stanie podołać temu zadaniu i uczynić świat Profesora własnym. Wszyscy możemy być jednak gośćmi w tej przestrzeni, która dopiero w pełni akceptowana staję się naszą własną. Czy można mówić w tym przypadku o elitarności dzieła, czy nie zawężamy w ten sposób grupy odbiorców? W myśleniu powinniśmy być arystokratami i Janusz Kirenko pozwala wszystkim, którzy tego pragną, poszerzyć grono tej specyficznej, kulturowej arystokracji i jest to chyba jedyny sposób, by współcześnie móc stać się arystokratą.
Prof. dr hab. Janusz Kirenko odbył studia w latach 1978-1982 na Wydziale Pedagogiki i Psychologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Stopień doktora nauk humanistycznych uzyskał w 1988 roku, a stopień doktora habilitowanego nauk humanistycznych w roku 1999. W czerwcu 2009 roku otrzymał tytuł naukowy profesora.
Pracę na UMCS rozpoczął od stanowiska asystenta-stażysty w Zakładzie Psychopedagogiki Specjalnej, by kontynuować ją na stanowiskach: asystenta, starszego asystenta, adiunkta, a od 2002 roku profesora nadzwyczajnego UMCS. Od 2005 roku jest kierownikiem Zakładu Pedeutologii i Edukacji Zdrowotnej. Trzecią kadencję (od 2003 roku) pełni również funkcję dyrektora Instytutu Pedagogiki UMCS.
W dorobku naukowym posiada 16 monografii, ponad 100 rozpraw i artykułów naukowych, raportów z badań, prac redakcyjnych, opracowań dydaktycznych w formie koncepcji kształcenia, planów i programów studiów oraz projektów praktycznych do wykorzystania w edukacji specjalnej i zdrowotnej oraz rehabilitacji. Odegrały one znaczącą rolę w wyodrębnianiu, rozwoju i umacnianiu się pedagogiki specjalnej ogólnej i rehabilitacji, szczególnie teorii i praktyki rehabilitacji i edukacji osób z niepełnosprawnością ruchową i z upośledzeniem umysłowym.
Za swoją działalność naukową, dydaktyczną i społeczną wielokrotnie wyróżniany i nagradzany. W 2008 roku otrzymał prestiżowy medal „Twórcy polskiej rehabilitacji”, przyznany przez kapitułę Polskiego Towarzystwa Walki z Kalectwem za wybitne osiągnięcia naukowe w dziedzinie rehabilitacji.
Organizację wszechstronnej działalność Fundacji REPI i Warsztatu Terapii Zajęciowej im. Jana Pawła II można wesprzeć na kilka sposobów, np. przekazują swój 1% podatku wpisując w zeznaniu podatkowym nr KRS 0000340823, przekazując darowizny pieniężne, rzeczowe, fundując nagrody czy przez pracę na zasadach wolontariatu w placówce czy przy organizowaniu imprez.
Ryszard Zaprzałka (w oparciu o materiały nadesłane przez Warsztat)
Fot. Małgorzata Chomentowska, Jolanta Dymon i Artur Gawle
|