W
świetle ostatnich
wydarzeń na
Ukrainie, którą
ogarnęła prawdziwa
Wiosna Ludów, warto
przypomnieć znaczący
tarnowski epizod w
historii tego
bohaterskiego
narodu. Otóż w kilka
miesięcy po słynnej
Bitwie Warszawskiej,
jaka miała miejsce
15 sierpnia 1920
roku, podczas której
oddziały polskie
rozgromiły przy
udziale m.in. 6
Dywizji Armii
Czynnej Ukraińskiej
Republiki Ludowej
nawałę bolszewicką,
18 października w
Rydze marszałek
Piłsudski podpisał
zawieszenie broni.
Pozostawiona sama
sobie, nieliczna
armia ukraińska,
uległa siłom
bolszewickim i 21
października 1920
roku ostatecznie
ewakuowała się do
Polski, gdzie
została internowana.
Na
siedzibę rządu
Ukraińskiej
Republiki Ludowej na
uchodźctwie
wyznaczono Tarnów -
być może dlatego,
uzasadniał tę
decyzję tarnowski
znawca tej tematyki
Jerzy Reuter, że
kilka miesięcy
wcześniej miasto
gościło już ok. 2000
Ukraińców,
wycofujących się po
przymusowej
ewakuacji ze
Stanisławowa.
W listopadzie miasto
ponownie powitało
ukraińskie władze -
2,5 tysiąca
urzędników i ich
rodziny. Byli w tej
grupie członkowie
rządu oraz
deputowani Rady
Republiki. Większość
instytucji
rozlokowano w Hotelu
Bristol przy ul.
Krakowskiej,
siedzibą
Ministerstwa Spraw
Zagranicznych stał
się Hotel Soldingera
przy ul. Goldhammera.
W Tarnowie powstały
regulacje ustaw
przyjętych jesienią
1920 roku, a także
dwa projekty
konstytucji URL.
Już
pod koniec listopada
1920 roku rząd
Andrija Liwyckiego
zdecydował, że w
naszym mieście
pozostanie ok. 200
najwyższych
urzędników URL, a w
połowie grudnia
liczbę emigrantów
oceniano na 280.
Osobą
numer jeden
ukraińskiej diaspory
był głównodowodzący
armią ukraińską
Symon Wasylowycz
Petlura. Ten
urodzony 22 maja
1879 roku w Połtawie
ukraiński polityk,
był także pisarzem,
dziennikarzem, oraz
publicystą. Na
uchodźctwie, w
latach 1919-1926
pełnił również
funkcję Prezydenta
Ukraińskiej
Republiki Ludowej .
Od 1917 roku
związany z
organizacjami,
dążącymi do budowy
niepodległego
państwa
ukraińskiego,
dowodził Hajdamackim
Koszem Słobodzkiej
Ukrainy. Od 13
lutego 1919 roku do
10 listopada 1920
był prezesem
Dyrektoriatu
Ukraińskiej
Republiki Ludowej.
Tarnów w historii
Ukraińskiej
Republiki Ludowej
odegrał rolę
wyjątkową, a
większość inicjatyw,
które decydowały o
kształcie
ukraińskiej
emigracji w Polsce w
okresie
międzywojennym,
narodziło się w
naszym mieście. W
połowie grudnia 1920
roku w Tarnowie
zaczęto formować
Centralne Biuro
Uchodźców stworzone
przez działaczy
Ukraińskiego
Błękitnego i
Czerwonego Krzyża. W
teorii niezależne, w
praktyce było
elementem
administracji URL,
opierając się
częściowo na pomocy
finansowej polskiego
rządu. Po podpisaniu
Traktatu Ryskiego,
normującego stosunki
polsko-sowieckie,
koniecznością stało
się zakonspirowanie
działających w
Polsce władz
centralnych Ukrainy,
będących solą w oku
Moskwy. Miał temu
służyć Komitet
Ukraiński o statucie
pozbawionym cech
działalności
politycznej,
stanowiący szyld dla
rządu URL i jego
agend. Główną
siedzibą UKC do 1923
roku, był Tarnów.
W latach 20 - tych w
Tarnowie, działały
Ukraiński Związek
Kobiet, Związek
Ukrainek, Ukraiński
Chór, Ukraińskie
Towarzystwo
Buchalterów. W
Tarnowie założono
Ukraiński
Uniwersytet
Narodowy, którego
oparcie stanowili
przede wszystkim
mieszkający w
mieście naukowcy z
Uniwersytetu
Ukraińskiego w
Kamieńcu Podolskim –
później uczelnię
przeniesiono do
Łańcuta. Przez dwa
lata działało
prywatne gimnazjum
ukraińskie. Powołano
także "Studencką
Gromadę". Miasto
było centrum
wydawniczym
emigracji - tu
drukowano prasę,
dzienniki urzędowe,
książki, sztuki
teatralne;
organizowano
koncerty, wystawy,
odczyty. Tu wreszcie
podjęto jeszcze
jedną próbę
wyzwolenia Ukrainy.
Gdy w
początkach 1921 roku
sytuacja
międzynarodowa
stawała się dla
Ukraińskiej
Republiki Ludowej
coraz bardziej
niekorzystna, w
lutym Rada
Republiki, z myślą o
jej odwróceniu,
zadecydowała o
wysłaniu na Ukrainę
oddziału
partyzanckiego, z
zadaniem wywołania
narodowego
powstania. Operacje
miał przygotować
Partyzancko -
Powstańczy Sztab pod
kierunkiem Jurko
Tiutiunnyka. W tym
czasie w Tarnowie
utworzono także
pięcioosobową Wyższą
Radę Wojskową.
Efektem tych działań
był podjęty przez
oddziały z Polski i
Rumunii tzw.
Listopadowy Pochód.
Próba zakończyła się
porażką.
W
maju 1921 roku Rada
Miejska postanowiła
zwrócić się do władz
centralnych i
wojskowych z
wnioskiem o
usunięcie z miasta
przybyszów z
Ukrainy. W praktyce
nie miał on żadnego
znaczenia. W mieście
pozostała spora
grupa emigrantów.
Ukraińskie
organizacje z różną
aktywnością działały
w Tarnowie do II
wojny światowej.
Goście wtopili się w
miasto, odnaleźli w
nim prawdziwy dom,
pracowali, zakładali
rodziny i żyli. Ich
potomkowie mieszkają
w Tarnowie do dziś.
Symon
Petlura wyjechał po
kryjomu z Tarnowa i
ukrywał się w wielu
europejskich
krajach, aż do 1926
roku. Zginął
zastrzelony na
paryskim bruku
przez zamachowca Szolema
Szwarcbarda 25
maja 1926
roku. W Tarnowie do
końca swoich dni
pozostał
najwierniejszy
generał Petlury
Mykoła Junakiw.
Zmarł nagle 1
sierpnia 1931 roku i
został pochowany – z
braku w Tarnowie
cmentarza
prawosławnego – na
cmentarzu wojennym
203 w Krzyżu, obok
żołnierzy carskich.
/
korzystano z
opracowań Jana Jacka
Bruskiego "Petlurowcy",
Emiliana Wiszki
"Emigracja ukraińska
w Polsce 1920-1939",
tekstów Andrzeja
Warżela oraz książki
Antoniego Sypka "Mój
Tarnów"/
Ryszard Zaprzałka
|