Tarnowianie na srebrnym ekranie

Cieszymy się, kiedy polski aktor zostaje zaproszony do udziału w filmie znanego i cenionego reżysera francuskiego, np. Claude’a Leloucha. Może nawet czujemy swego rodzaju dumę: popatrzcie, Polak potrafi! Tak było np. w przypadku Daniela Olbrychskiego, który na dobre zadomowił się w kinie francuskim już w latach 80. i do dziś występuje w filmach realizowanych nad Sekwaną. Ale 20 lat przed nim dokonał tego… tarnowianin! Nazywał się Karol Denner. Jako 4-letni chłopiec wyjechał z rodzicami do Francji, aby po latach zostać popularnym i cenionym aktorem, znanym jako Charles Denner.

 

Początki

Karol urodził się w Tarnowie w żydowskiej rodzinie Dennerów 29 maja 1926 roku. Wraz z rodzicami wyemigrował do Paryża. W wieku 16 lat, w czasie II wojny światowej, wraz ze swoim bratem Alfredem wstąpił do ruchu oporu. Podczas jednej z potyczek został ciężko ranny. Za zasługi na polu walki został odznaczony Krzyżem Wojennym.

1945 roku zaczął studiować aktorstwo i pojawiać się w małych rolach na scenie. W 1949 został zauważony przez wielkiego francuskiego reżysera Jeana Vilara i zaangażowany do Théâtre National Populaire – sceny, która na przełomie lat 50. i 60.stała się terenem prawdziwej rewolucji teatralnej i której działalność stanowi całą epokę w historii teatru francuskiego. Stworzył tam ponad 30 kreacji w głośnych inscenizacjach klasyki, w których partnerował mu m.in. Gérard Philipe.

W filmach zaczął grywać w połowie lat 50. Jeden z jego pierwszych występów na ekranie to komedia „Prima aprilis” (1954, reż. Gilles Grangier), w której grali m.in. Bourvil i Louis de Funés.

Przełom

Po kilku mniejszych rolach w serialach i filmach telewizyjnych, przełom nastąpił w 1962, kiedy to tytułową postać w filmie „Landru” zaproponował mu sam Claude Chabrol.

Henri Désiré Landru był jednym z najsłynniejszych seryjnych morderców Europy. W latach I wojny światowej (1914-18) jego ofiarą padło co najmniej 11 osób. Niski,  nieszczególnie pociągający fizycznie mężczyzna był mistrzem uwodzenia. Elokwentnym, dowcipnym, dobrze wychowanym dżentelmenem, który potrafił zdobyć serce każdej niewiasty. Wykorzystując naiwność i samotność wojennych wdów Landru uwodził i mordował majętne kobiety (zazwyczaj pomiędzy 40 a 50 rokiem życia). Proces skończył się wyrokiem skazującym i francuski Sinobrody został stracony na gilotynie w 1922.

Prasa pisała, że Charles Denner „nadał postaci Landru wielowymiarowość i mroczny urok, tłumaczący niezwykłą popularność mordercy trwającą jeszcze długo po procesie”.

Kariera

Od tego momentu kariera filmowa Dennera nabrała tempa, choć zdarzały się również sporadyczne występy teatralne (np. jako Rogożyn w inscenizacji „Idioty” według Dostojewskiego, Edmund w „Królu Learze” Szekspira).

Ale coraz bardziej pochłania go kino. Do udziału w swoich produkcjach zapraszają go najwybitniejsi reżyserzy: Louis Malle („Windą na szafot”, „Życie złodzieja”), Jean-Luc Godard („Najpiękniejsze oszustwa świata”), Marcel Carné („Mordercy w imieniu prawa”), Claude Sautet („Mado”), Costa-Gavras („Przedział morderców”, „Z”), ponownie Claude Chabrol („Marie Chantal kontra doktor Kha”). Pamiętną kreację tworzy w filmie Claude’a Berri „Stary człowiek i dziecko”, opowiadającym o żydowskim chłopcu ukrywającym się w czasie II wojny światowej na wsi. Trzykrotnie zagrał u François Truffauta (za rolę w jego filmie „Mężczyzna, który kochał kobiety”, w 1977, otrzymał nominację do Cezara dla najlepszego aktora. To jego najbardziej znana kreacja, powtórzona w 6 lat później przez Burta Reynoldsa w amerykańskiej wersji tej historii w reż. Blake’a Edwardsa) i aż pięciokrotnie angażował go do swoich obrazów Claude Lelouch (także nominacja do Cezara, tym razem za najlepsza rolę drugoplanową, w filmie „Gdyby to było możliwe”, 1976).

Po raz ostatni wystąpił na ekranie w „Złotych latach 80.” (1986) w reż. Chantal Ackerman.

Potem zaczęły się zmagania z chorobą.

Życie, miłość, śmierć

Charakterystyczne cechy Charlesa Dennera to: krzaczaste brwi, ciemne włosy i specyficzny, natychmiast rozpoznawalny głos. Świetnie się sprawdzał zarówno w repertuarze dramatycznym jak i komediowym. Łącznie zagrał blisko 60 ról filmowych.

Walka aktora z chorobą nowotworową trwała prawie 10 lat. W tym czasie ograniczył się jedynie do występu w monodramie „Władca marionetek z Łodzi” Gillesa Segala (Théâtre de la Commune).

Ostatnie lata życia spędził podłączony do respiratora. Zmarł 10 września 1995 w szpitalu w pobliżu swojego domu w Dreux, na zachód od Paryża. Miał 69 lat. Pochowany jest na cmentarzu w Bagneux.

Był dwukrotnie żonaty, z pierwszego małżeństwa miał dwoje dzieci: Charleta i Ethel.

W 1999 roku ukazała się jego biografia „Jeden za drugim” autorstwa Nathalie Rheims.

Za prezydentury Mieczysława Bienia podejmowano próby zaproszenia Charlesa Dennera do Tarnowa, lecz ze względu na zły stan zdrowia aktora i postępującą chorobę okazało się to, niestety, niemożliwe.

Jerzy Świtek

 

 

 tarnowski kurier kulturalny   tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny     tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny