|
To
tytuł
najnowszego
i
jedynego,
jak
dotąd,
tomiku
wierszy
cenionej
tarnowskiej
poetki
Marii
Kwater,
którego
kolejna
promocja
miała
miejsce
7
kwietnia
w
kolejny
Bardzo
Kulturalny
Poniedziałek
w
Klubie
Studenckim
„Przepraszam”
,
cyklicznej
imprezy
organizowanej
przez
znany
tarnowski
portal
internetowy
Tarnowski
Kurier
Kulturalny.
Ku
zaskoczeniu
organizatorów
spotkanie
miało
nadspodziewanie
dobrą
frekwencję,
w
klubie
Ewy
i
Ryszarda
Korczyków
zjawiło
się
blisko
sto
osób.
Przyszli
członkowie
zasłużonego
tarnowskiego
Robotniczego
Stowarzyszenia
Twórców
Kultury,
którego
członkiem
jest
pani
Maria
oraz
liczni
słuchacze
Uniwersytetu
Trzeciego
Wieku
działającego
przy
MWSE
z
jego
prezesem
Marią
Kanior
na
czele.
Nie
zabrakło
także
młodzieży
studenckiej
z
Nieformalnej
Grupy
Twórczej
„Aspiranci”,
byli
znajomi
i
przyjaciele
naszej
autorki.
Spotkanie,
jak
zwykle
z
dużą
kulturą
prowadził
tarnowski
dziennikarz
i
animator
kultury
Jerzy
Świtek.
Zaś
o
artystyczną
oprawę
tego
ciekawego
spotkania
zadbała
nieoceniona
Marta Garwol
z
UTW,
która
czytane
przez
poetkę
wiersze
oplotła
specjalnie
dobraną
muzyką
oraz
mini
koncertem
zespołu
śpiewaczego
„Fermata”
istniejącego
przy
w/w
uczelni
seniorów.
Usłyszeć
można
było
tak
znane
i
tak
różne
przeboje,
jak
m.in.
"Kwiat
jednej
nocy",
„Człowieczy
los"
i
„To
były
piękne
dni".
Zespół
FERMATA
stanowi
kontynuację
działalności
zespołu
poetycko
-
muzycznego
Tercjum,
którego
dyrygentem
była
Bożena
Kwiatkowska.
Obecnie
opiekunem
zespołu
jest
profesor
Roman
Zubek
–
były,
wieloletni
Dyrektor
Szkoły
Muzycznej
w
Tarnowie.
Pani
Maria
wiersze
pisze
od
wczesnej
młodości.
W
swoim
dorobku
ma
wiele
utworów
o
różnej
tematyce,
jak
również
innych
tekstów,
szkolnych
przedstawień
i
wierszy
okolicznościowych.
Pracowała
społecznie
z
uczniami
tarnowskich
szkół
podstawowych
i
gimnazjalnych,
pobudzając
kreatywność
młodzieży,
tworząc
i
reżyserując
przedstawienia,
wystawiane
między
innymi
na
tarnowskim
Rynku.
Ostatnio
napisała
dwie
bajki-pouczajki
dla
portalu
tkk,
przy
którym
działa
impresariat
bajkowy:
„Halo,
czy
to
numer
112”
i „Ekologina”.
Maria
Kwater
urodziła
się
w
Tarnowie.
Dzieciństwo
i
młodość
spędziła
w
Mościcach.
Ukończyła
IV
Liceum
Ogólnokształcące
im.
Stanisława
Anioła
(obecnie
Jana
Pawła
II).
Po
zdaniu
matury
pracowała
w
administracji
Zakładów
Azotowych
w
Mościcach,
kończąc
jednocześnie
kurs
archiwistów
w
Krakowie.
Jest
szczęśliwą
matką
trójki
dzieci,
dwóch
synów
i
córki.
Obecnie
jest
na
emeryturze.
W
2002
roku
otrzymała
dyplom
od
Prezydenta
Miasta
Tarnowa
za
osiągnięcia
w
dziedzinie
amatorskiej
twórczości
artystycznej.
W
2003
roku
została
wyróżniona
odznaką
Zasłużony
Działacz
Kultury,
a w
2011
roku
odznaczona
Srebrnym
Krzyżem
Zasługi
z
okazji
25-lecia
RSTK
w
Tarnowie.
Prezentowała
swoje
utwory
w
Sali
Lustrzanej,
w
Gminnym
Ośrodku
Kultury
w
Wojniczu,
„Galerii
Ściana”
w
Urzędzie
Wojewódzkim
oddział
w
Tarnowie
oraz
w
Bibliotece
Miejskiej
w
„Klubie
13”
oraz
Sali
Lustrzanej
w
Tarnowie.
Większość
jej
utworów
została
opublikowana
w
almanachach
RSTK
-
„Pasjach
życia”
i
„Skarbcu
piękna”.
Jest
osobą
niezwykle
skromną
i
unikającą
publicznych
wystąpień.
Równocześnie
emanuje
bardzo
pozytywną
energią,
swoim
entuzjazmem
i
radością
życia
zaraża
wszystkich
wokół
siebie.
Mimo
wieku
50+
prowadzi
bardzo
aktywny
tryb
życia.
No i
ma
niezwykłą
łatwość
pisania…
.
Wiersze
„Zamknięte
w
pułapce
czasu”
to
tytuł
debiutanckiego
zbiorku
wierszy
Marii
Kwater,
którego
promocja
odbyła
się
we
wrześniu
2013
roku
w
Galerii
Niebieskiej
Miejskiej
Biblioteki
Publicznej.
Ten
nieco
spóźniony
debiut,
poprzedzony
był
spotkaniem
w
„Klubie
13”,
fili
MBP.
Od
wielu
lat
pani
Maria
jest
członkiem
zasłużonego
tarnowskiego
Robotniczego
Stowarzyszenia
Twórców
Kultury
w
Tarnowie,
gdzie
pełni
funkcję
w
Komisji
Rewizyjnej.
„Każdy,
kto
weźmie
do
ręki
zbiór
wierszy
Marii
Kwater
–
pisze
we
wstępie
do
tomiku
Eliza
Pater
–
będzie
z
pewnością
zauroczony
talentem
tej
poetki,
szeroką
skalą
jej
zainteresowań,
trafnością
sądów
i
skojarzeń,
głębią
przeżyć
i
wzruszeń.
Jej
poezja
emanuje
dużym
ładunkiem
uczuciowym
i
trafia
do
serca
czytelnika.
Wiersze
czyta
się
z
przyjemnością
i z
coraz
większym
zainteresowaniem.
Trudno
oderwać
się
od
tych
utworów
pełnych
mądrości
życiowej
i
religijnych
przeżyć.
Poezja
tej
utalentowanej
autorki
czaruje
i
przyciąga
swoim
urokiem.”
A
sama
autorka
na
pytanie
„Dlaczego
piszę?”
odpowiada:
Myśli
moje
głęboko
tkwią
we
mnie/
Poezja
milczy
na
dnie
szuflady/
Marzenia
moje
ukryte
we
wnętrzu/
Zwykła
tęsknota
jest
oczekiwaniem.
Ten
twórczy
stan
oczekiwania
sprawia,
że
poetka
daje
upust
swoim
skrytym
marzeniom,
co
przekuwa
się
niejako
w
artystyczny
manifest:
Moja
poezjo
nie
milcz
już
dłużej/
Litery
myślom
niech
zaczną
służyć/
Chcę
coś
zostawić
po
moim
istnieniu.
I
apeluje
sama
do
siebie
Niech
ma
tęsknota
piórem
zazgrzyta/
Rozetnie
ciszę
stalówką
tworzenia/
A
wszystkie
moje
myśli,
nawet
skryte/
Niech
w
metafory
poezji
zamienia.
Zanurzając
się
w
poetycki
Eden
jej
twórczości,
jedno
wydaje
się
pewne
–
pani
Maria
jest,
pomimo
upływu
lat,
w
znakomitej
twórczej
formie.
Jej
poezja
jest
bardzo
dojrzała
i
wytrawna,
jak
stare
wino...
Wszystko
wskazuje
na
to,
że
odłożoną
dla
wnuka
próbę
podpalenia
świata
podejmuje
na
nowo…
.
Ryszard
Zaprzałka |