Gustawowi Holoubkowi
 

Jego
        śmierć
spina
żałobną klamrą
tamten
pamiętny
marzec 68
z tym
         którego
dopiero
nauczymy się
pamiętać
          nie był
rewolucjonistą
a jednak to on
Konrad Gustaw
poderwał naród
i sprawił że
podniósł się
z kolan

 

 

 

 

* * *

z Bogiem
improwizował
jak równy
z równym
w sztuce
doszedł do
ostatecznych
granic tego
co w
aktorstwie
jest
możliwe
i niemożliwe
razem

 

 

   * * *
nigdy
nie grał
tylko
był
wielkim
mistrzem
mędrcem
magiem

Profesorem
Tutką
Królem
Lirem
Stańczykiem
nigdy
komediantem

 


 

    * * *
wraz z nim
umiera
cała epoka
etos i mit
ale
Gucio
pozostanie
opoką
skała
na której
ewangeliczne
ziarno prawdy
nie obumrze
tylko
miejsce
przy stoliku
w Czytelniku
już
na
zawsze
pozostanie
puste

wielki aktor
zmarł wczoraj
6 marca 2008

 

          Ryszard Smagacz

... 5...

 tarnowski kurier kulturalny   tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny     tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny