Ryszard Smagacz

...8...

Wiersze ostatnie

 

listopad


płoną
cmentarze
i nasze serca

płyną
rzeki ludzi
i wypominków

płaczą pospołu
niewierni Tomasze
i agnostycy

tańczą jeno
kamienne anioły
i płomienie świec

a przecież
w niebie
trwa bal
Wszystkich
Świętych

nie stypa

 

 
       Święta

podzielmy
się
płatkiem
śniegu
obdarujmy
gałązką
jemioły
zaś
w
naszych
sercach
niech
zakwitnie
gwiazda
betlejemska

          * * *

każdy
ma swoje
Betlejem
i gwiazdę
która
           go
prowadzi


każdy
ma swój
Nazaret
pełen
beztroski
i
zachwycenia
światem


każdy
ma swoją
Jerozolimę
która czeka
na niego
w znaku
krzyża

 

wnuczka

maleńka
jak
okruszek

delikatna
jak
    śniegu
    puszek

piękna
jak
kolęda

jest
naszą
nadzieją

 

sylwester  

niech 
      szczeźnie 
miniony czas 
parszywa 
dwunastka 
miesięcy 
             szans 
bezpowrotnie 
straconych 
                jak 
twoja miłość 
jak mój czas 
na 
życie godziwe 
                      a 
bal manekinów 
trwa 
         i mimo że 
Titanic 
             zatonął 
orkiestra gra 
a 
nadzieja 
            właśnie 
odjeżdża 
ostatnim 
tramwajem

 

           

 tarnowski kurier kulturalny   tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny     tarnowski kurier kulturalny    tarnowski kurier kulturalny